Marcin Budkowski wywarł wrażenie na Renault. "Pomaga w rozwijaniu zespołu"

Materiały prasowe / Renault / Na zdjęciu: garaż Renault podczas treningu F1 w Baku
Materiały prasowe / Renault / Na zdjęciu: garaż Renault podczas treningu F1 w Baku

Marcin Budkowski po raz pierwszy pojawił się w padoku Formuły 1 jako pracownik Renault. - Taka osoba pomaga w rozwijaniu zespołu - chwali Polaka Nick Chester, dyrektor techniczny ekipy z Enstone.

O transferze Marcina Budkowskiego do Renault było bardzo głośno jesienią ubiegłego roku. Polak zrezygnował z pracy w FIA, gdzie był szefem działu technicznego i związał się z francuską ekipą. Rywalom taka zagrywka się nie podobała, bo Budkowski w FIA miał dostęp do dokumentacji technicznej samochodów innych zespołów.

Ostatecznie Renault zgodziło się na to, aby Budkowski z opóźnieniem rozpoczął pracę w Enstone. Polak już od stycznia pobierał pensję w Renault i poznawał realia firmy, ale nie miał do czynienia z zespołem F1. To się zmieniło wraz z 1 kwietnia. Z kolei podczas Grand Prix Azerbejdżanu po raz pierwszy zobaczyliśmy go w padoku w stroju Renault.

- Marcin ma duże doświadczenie. Znam go bardzo dobrze odkąd pracował w roli szefa działu technicznego w FIA, bo spotykałem się z nim przy okazji różnych spotkań. To świetny facet, z którym dobrze się współpracuje. Ma sporą wiedzę z zakresu aerodynamiki, pracy zespołu. Taka osoba, z ogromnym doświadczeniem, która może spojrzeć nieco inaczej na sprawy, pomaga w rozwijaniu ekipy - stwierdził Nick Chester, dyrektor techniczny Renault.

Polski inżynier, zanim rozpoczął pracę w federacji, był związany z Ferrari i McLarenem. Jednak to właśnie doświadczenie zebrane w FIA było tematem dyskusji w okresie zimowym.

- Pracował w FIA tylko trzy lata, podczas gdy aerodynamiką w różnych zespołach F1 zajmował się przez ponad dziesięć lat. Na pewno dzięki temu wnosi ogromne doświadczenie w kwestii tego jak działają samochody F1 - dodał Chester.

ZOBACZ WIDEO F1: testy Kubicy z Renault. "To był najpiękniejszy moment w moim życiu"

Komentarze (0)