- Nie ma złej krwi. Ten rozdział został już zamknięty. Koniec gadania o kolizji - powiedział Helmut Marko dla "Sport Bild", gdy został zapytany kolejny raz o kolizję kierowców z Grand Prix Azerbejdżanu. To podczas tego wyścigu Daniel Ricciardo wjechał w Maxa Verstappena i obaj zawodnicy musieli się wytłumaczyć z tego incydentu.
- Nasi kierowcy muszą być mądrzy, aby nie dopuścić do takich sytuacji. Mają zgodę na pojedynki, ale muszą okazywać sobie szacunek, którego ostatnio zabrakło - dodał konsultant Red Bulla.
Po ostatniej kolizji najwięcej negatywnych komentarzy skierowano w stronę Verstappena. - Max chce za dużo i przez to jest pod zbyt dużą presją. Nadal musi się uczyć, ale czasami lepiej odpuścić. Zwłaszcza teraz - przyznał Marko.
- Dla niego to trudne, ale tak też było w przypadku Sebastiana Vettela w przeszłości. Widzę podobieństwa. On wie, że w przypadku kolejnego incydentu automatycznie zostanie obwiniony, obojętnie czy będzie winny czy nie. Z tego powodu musi myśleć jeszcze bardziej niż wcześniej - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Ekspert wróży Kubicy błyskawiczny powrót. "Jego wyniki są niewiarygodne!"