Williams nie dysponował konkurencyjnym samochodem podczas Grand Prix Hiszpanii. Kierowcy brytyjskiej ekipy przez cały weekend narzekali na brak odpowiedniej przyczepności i okupowali miejsca na samym końcu stawki.
Problemy z samochodem przekładały się też na błędy kierowców. Robert Kubica w czasie pierwszej sesji treningowej wykręcił efektownego "bączka", zaś Lance Stroll wypadł z toru i przedwcześnie zakończył jazd. Kanadyjczyk miał też kłopoty w trakcie sobotniej sesji kwalifikacyjnej.
Również Siergiej Sirotkin miał problemy z okiełznaniem modelu FW41 na torze. W trakcie niedzielnego wyścigu, gdy doszło do wirtualnej neutralizacji, Rosjanin był bliski rozbicia swojej maszyny. 22-latek wypadł na pobocze, ale nie uszkodził swojego pojazdu i udało mu się powrócić do rywalizacji.
W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać jak podczas sytuacji kryzysowej zachowali się Kubica i Sirotkin. O ile Polak dość szybko poradził sobie z powrotem na tor po zaliczeniu "spina", o tyle Rosjanin spanikował i dość nieporadnie przekładał ręce na kierownicy.
Oto jak wyglądał "bączek" Sirotkina z zewnątrz:
Sirotkin shows drifiting pic.twitter.com/ogVidljrMA
— RacingForLife (@RacingForLife44) 13 maja 2018
ZOBACZ WIDEO Ekspert wróży Kubicy błyskawiczny powrót. "Jego wyniki są niewiarygodne!"