- Podejście Maxa było nieco inne - tak Christian Horner tłumaczył nieobecność Josa Verstappena i Raymonda Vermeulena. - Po raz pierwszy był zupełnie sam. Było trochę inaczej. Jednak rozmawialiśmy o tym i decyzja była wspólna - dodał szef Red Bull Racing.
Jednak Max Verstappen wątpi, iż brak ojca oraz menedżera w Grand Prix Kanady sprawiło, iż zaliczył podium po bezproblemowym wyścigu.
- Zwykle chodzę po torze z moim ojcem lub Raymondem. Tak samo jest z posiłkami, jemy wspólnie. Teraz jadłem z Helmutem Marko, było tylko trochę inaczej. Nigdy nie potrzebowałem wsparcia, ale miło jest mieć rodzinę wokół siebie - powiedział kierowca z Holandii.
O postawie Verstappena w Kanadzie wypowiedział się Horner. - Max jest niezwykłym talentem. W każdej dziedzinie sportu widzimy sportowców, którzy mają jakieś problemy. Max musi przez to przejść w świetle kamer. Jednak mam nadzieję, że jego pech się skończył. Dla niego ważne było, aby w Kanadzie przejechać mocny i czysty weekend. Teraz ma więcej zaufania oraz wiary na kolejne wyścigi - zakończył.
ZOBACZ WIDEO "Kubica show" podczas konferencji prasowej