Lance Stroll ukarany przez sędziów. Kanadyjczyk posłuchał instrukcji zespołu
Sędziowie ukarali Lance'a Strolla po zakończeniu Grand Prix Austrii. Do wyniku kierowcy Williamsa doliczono 10 s. Otrzymał on też trzy punkty karne. Kanadyjczyk zignorował niebieskie flagi w końcówce wyścigu.
Incydentem zajęli się sędziowie, którzy dopisali do wyniku Strolla 10 s. Wskutek decyzji stewardów stracił on trzynastą pozycję w wyścigu na rzecz Siergieja Sirotkina.
- Lance przez długi czas nie ustępował miejsca Sergio. Wiem, że miał założony świeży komplet opon i jestem w stanie to zrozumieć, ale powinien to zrobić - stwierdził Charlie Whiting, dyrektor wyścigowy F1.
Sędziowie w swoim uzasadnieniu napisali, że winę w tej sytuacji ponosi zespół Strolla. - Kierowca samochodu z nr 18 przyznał, że widział niebieskie flagi. Dostrzegł też komunikaty na wyświetlaczu. Stwierdził, że ekipa przekazała mu, aby spróbował uwolnić się od Pereza. Nie powiedziała mu jednak, by go przepuścił, w efekcie czego przejechał tak całe okrążenie - stwierdzili stewardzi.
Jak zdradzili sędziowie, kwestie kar omówiono na piątkowym briefingu z kierowcami. Wtedy zwracano szczególną uwagę na zachowanie w sytuacji, gdy wywieszone są niebieskie flagi i należy ustąpić miejsca zawodnikowi jadącemu z tyłu.
- W tym przypadku kierowca postanowił nadać priorytet instrukcjom, jakie otrzymał od własnego zespołu. Uznał je za ważniejsze od przepisów i wytycznych dyrekcji wyścigowej - dodali sędziowie.