Trzecia strefa DRS zostanie umieszczona między ostatnim a pierwszym zakrętem toru Silverstone Circuit. Będzie miało to na celu poprawę widowiska w Grand Prix Wielkiej Brytanii. Pozostałe strefy DRS znajdować się będą za wyjściem z zakrętów Aintree i Chape.
- To nie będzie duży obszar - powiedział Charlie Whiting o trzeciej strefie DRS. - Interesujące jest, jak kierowcy będą używali systemu. Po pokonaniu ostatnim wirażu, tylne skrzydło zostanie zamknięte w chwili odpuszczenia gazu lub naciśnięcia na hamulec - dodał dyrektor wyścigów Formuły 1.
Dodatkowa strefa była dodana także podczas niedawnego Grand Prix Austrii. Zadowolony z tego rozwiązania był Whiting. - Nieco pomogła, a na pewno w wyścigu F2. Kierowcy mieli większe szanse na wyprzedzania. W pierwszej strefie kierowca zbliżył się do rywala, a przed czwartym zakrętem dokonywał ataku - oświadczył.
Dodawanie trzeciej strefy DRS zdaniem dyrektora wyścigów F1 sprawdza się. Nie zgadza się z opiniami, iż zwody przypominają wtedy grę "Mario Kart". - Wyprzedzanie nadal nie jest przecież proste, a o to właśnie martwili się kierowcy - zakończył Whiting.
Grand Prix Wielkiej Brytanii zostanie rozegrane w dniach 6-8 lipca.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Kibic przesadził z ekspresją, Marquez wściekł po porażce Hiszpanii