Fatalna wiadomość dla Romaina Grosjeana. Francuz opuści trening

Materiały prasowe / Pirelli Media / Romain Grosjean za kierownicą Haasa
Materiały prasowe / Pirelli Media / Romain Grosjean za kierownicą Haasa

Początek Grand Prix Wielkiej Brytanii okazał się fatalny dla Romaina Grosjeana. Francuz rozbił swój samochód w trakcie porannego treningu, a usterki w nim są tak poważne, że reprezentanta Haasa zabraknie w popołudniowej sesji.

Romain Grosjean popełnił błąd w pierwszym zakręcie. Kierowca Haasa próbował w niego wejść, korzystając z otwartego DRS-u. Francuz nie opanował jednak maszyny i wyleciał z toru, uderzając z pełną prędkością w bandę.

32-latek poinformował przez radio, że starał się zdezaktywować DRS w swoim samochodzie, ale nie był w stanie wcisnąć przycisku na kierownicy, co doprowadziło do wypadku. - Samochód jest zniszczony. Bardzo, bardzo mi przykro - mówił reprezentant Haasa.

Gdy pojazd wrócił do alei serwisowej, mechanicy amerykańskiej ekipy postanowili skorzystać z rezerwowego podwozia. Tymczasem przepisy FIA jasno mówią, że w przypadku skorzystania z nowego podwozia, kierowca nie może wziąć udziału w kolejnej sesji treningowej tego samego dnia.

- Musimy zmienić podwozie, dlatego zabraknie Romaina w drugim treningu. Proste. Wracamy do normalności. W jednym samochodzie musimy zmienić podwozie, drugi z naszych kierowców musi za to tłumaczyć się przed stewardami. Mam nadzieję, że uda nam się uporać z problemami przed sobotą, a w niedzielę zanotujemy dobry wyścig - powiedział Gunther Steiner, szef Haasa.

Drugi trening na torze Silverstone rozpocznie się o godz. 15.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Odwiedziliśmy muzeum mistrzostw świata w Moskwie

Komentarze (18)
avatar
STGP
8.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolejny wyścig i znowu kolizja Groesjena. Pisz dalej, że to dobry kierowca. 
avatar
STGP
7.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby zespoły miały trzymać jakiegoś zawodnika, bo 5 lat temu jeździł genialnie, a teraz jeździ tragicznie to ten sport byłby naprawdę smutny. 
avatar
Maciek Adamek
7.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Zły sezon Romana to:
- Pechowa Australia(wiecie o co mi chodzi)
- następne 2 wyścigi po prostu przeciętne
- Baku gdzie ja nie jestem w stanie powiedzieć o błędzie romana po prostu pechowy uśliz
Czytaj całość
avatar
Treevill
6.07.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Mam nadzieję że Haas w przyszłym sezonie nie będzie korzystać z usług Romana. Zeszły sezon był średni a obecny to katastrofa w wykonaniu tego kierowcy. Czas na zmiany. 
avatar
STGP
6.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Typowy Groesjean, w Austrii wypadek przy pracy i 4 miejsce, teraz powrót do normalności.