Sergio Perez poinformował o swojej decyzji w piątek. Meksykanin postanowił umieścić nazwisko Stuarta Weavera na swoim samochodzie, by wesprzeć jego walkę z rakiem piersi. Na Twitterze opublikował nawet zdjęcie z chorym kibicem.
- To będzie dla mnie specjalne Grand Prix, bo na moim samochodzie znajdzie się imię Stuarta, który walczy z rakiem piersi. Stuart jest świetnym człowiekiem i doskonałym przykładem na to, że nie należy się poddawać. Proszę was też o wsparcie dla fundacji "Breast Cancer Care", która współpracuje z Force India - ogłosił meksykański kierowca.
This will be a very special Grand Prix because I will race in my car with the name of Stuart who has terminal breast cancer. Stuart is a great human being and a great example of #NeverGiveUP! Please support the @BCCare campaign in collaboration with @ForceIndiaF1! pic.twitter.com/GKlxgnv5ZQ
— Sergio Pérez (@SChecoPerez) 5 lipca 2018
Na fotografii przedstawiającej kokpit samochodu Force India można też zauważyć zdjęcie papieża Jana Pawła II. Jest ono obecne w kolejnych pojazdach Pereza od kilku sezonów. Meksykanin jest osobą niezwykle religijną i darzy Polaka ogromnym szacunkiem.
ZOBACZ WIDEO Ronaldo potrzebuje nowych wyzwań. "Jest pełen sportowych ambicji. Chce udowodnić, że nadal jest wielki"