W tym roku Sauber wydostał się z dołka. W minionym sezonie Szwajcarzy byli najsłabszą ekipą w stawce F1, ale zacieśnienie sojuszu z Ferrari i zyskanie nowych jednostek napędowych sprawiło, że w ostatnich wyścigach Charles Leclerc był w stanie regularnie walczyć o punkty.
Oobecnie ekipa z Hinwil zajmuje dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów i ma ledwie trzy punkty straty do Toro Rosso. Sauber podjął jednak decyzję o zaprzestaniu rozwoju obecnej maszyny, by skupić się na sezonie 2019.
- W pewnym momencie i tak doszłoby do tego. W przyszłym tygodniu zakończymy rozwój tegorocznego samochodu, bo nowe przepisy są dla nas szansą. Dlatego musimy się na nich skoncentrować - powiedział Frederic Vasseur, szef Saubera.
Dla zespołu prowadzonego przez Francuza może to oznaczać utratę szansy na zajęcie ósmej pozycji w klasyfikacji. - Nie musimy się tego obawiać. To niewłaściwe nastawienie. Musimy być w pełni skoncentrowani, musimy wierzyć w swoje możliwości. Jeśli uda nam się dogonić rywali, choć zaczynaliśmy z końca stawki, to takie same zadanie czeka nas w przyszłym roku - dodał Francuz.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 84. Rafał Fronia: Denis Urubko na K2 przywłaszczył sobie miesiące naszej pracy. Ma dwie osobowości
Czy uważasz decyzję Saubera za słuszną? 
