Nieodwracalne zmiany u Sergio Marchionne. "Moje myśli są z jego rodziną"

W sobotę Sergio Marchionne ze skutkiem natychmiastowym został pozbawiony stanowiska dyrektora generalnego grupy FIAT i prezydenta Ferrari. Włoch znajduje się w poważnym stanie po operacji, do której doszło w Zurychu.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Sergio Marchionne Getty Images / Clive Mason / Na zdjęciu: Sergio Marchionne
Do rezygnacji Sergio Marchionne z zajmowanych stanowisk miało dojść pod koniec roku, jednak nagłe pogorszenie się stanu zdrowia Włocha sprawiło, że w sobotę doszło do pilnego spotkania zarządu grupy FIAT. Nowym dyrektorem generalnym firmy został Mike Manley. Funkcję prezydenta Ferrari objął z kolei John Elkann.

Fatalne wieści na temat stanu zdrowia Marchionne donosi włoska agencja "ANSA". Jej informatorzy twierdzą, że u byłego prezydenta Ferrari doszło do nieodwracalnych zmian wskutek komplikacji po operacji ramienia. W tej chwili 66-latek pozostaje na oddziale intensywnej terapii w szpitalu w Zurychu.

- Z głębokim żalem dowiedziałem się o stanie zdrowia Sergio Marchionne. W tej trudnej chwili moje myśli są z jego rodziną - powiedział Giuseppe Conte, premier Włoch.

ZOBACZ WIDEO LGP 2018 w Wiśle. Kamil Stoch: Progres jest niesamowity

Nieco więcej szczegółów ujawnia "La Gazetta dello Sport". Jedno ze źródeł włoskiego dziennika twierdzi, że Marchionne od pewnego czasu zmaga się z rakiem płuc i jest obecnie w stanie śpiączki. W ostatnich dniach lekarze zaś mieli podjąć działania, które miały na celu ułatwić oddychanie Włochowi. Poddanie go sedacji zakończyło się jednak niepowodzeniem.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×