Force India uratowane. Lawrence Stroll nowym inwestorem!

Getty Images / Charles Coates / Na zdjęciu: Lawrence Stroll (z prawej) w rozmowie z Paddym Lowem
Getty Images / Charles Coates / Na zdjęciu: Lawrence Stroll (z prawej) w rozmowie z Paddym Lowem

Force India oficjalnie pozyskało nowego inwestora. Zarząd komisaryczny zaakceptował ofertę, którą złożyło konsorcjum pod przewodnictwem Lawrence'a Strolla. Oznacza to, że zespół z Silverstone zostanie uratowany.

Zespół Force India znajdował się pod zarządem komisarycznym od kilku dni. Wniosek w tej sprawie przed Grand Prix Węgier złożył jeden z kierowców hinduskiej ekipy - Sergio Perez. Wynikało to z faktu, że ekipa z Silverstone zalegała Meksykaninowi i związanym z nim sponsorom ponad 4 mln euro.

Sąd w Londynie jako administratora majątku Force India wyznaczył firmę FRP Advisory i to ona była odpowiedzialna za poszukiwanie nowego inwestora. W poniedziałek minął termin składania ofert w tej sprawie, zaś we wtorek wieczorem poinformowano, że najkorzystniejszą propozycję złożyło konsorcjum pod przewodnictwem Lawrence'a Strolla.

W skład konsorcjum, które uratowało zespół, wszedł nie tylko Stroll, ale również jego zaufani partnerzy biznesowi - kanadyjski przedsiębiorca Andre Desmarais, Jonathan Dudman z Monaco Sports and Management, działający na rynku modowym John Idol, inwestor z rynku telekomunikacyjnego John McCaw Jr, ekspert finansowy Michael de Picciotto oraz przyjaciel Strolla - Silas Chou.

Jak ustalił "Motorsport", nowi inwestorzy w pełni spłacili zobowiązania finansowe po poprzednikach. Oznacza to, że uratowanych zostało 405 miejsc pracy, bo dokładnie tyle zatrudnia Force India.

- Takie rozstrzygnięcie sprawy zapewnia przyszłość Force India w F1 i pozwoli naszemu zespołowi rywalizować z wykorzystaniem pełnego potencjału. Cieszę się, że mamy wsparcie nowego konsorcjum, którzy docenili naszą pracę i widzą duży potencjał biznesowy w Force India i F1. Nasza wiedza i zaangażowanie zawsze prowadziły do tego, że osiągaliśmy wyniki ponad stan. Znalezienie nowego inwestora oznacza, że mamy przed sobą świetlaną przyszłość - powiedział Otmar Szafnauer, dyrektor operacyjny Force India.

Inwestycja Strolla w zespół z Silverstone z pewnością wpłynie na przyszłość Lance'a Strolla. Syn kanadyjskiego miliardera jest obecnie kierowcą Williamsa, w barwach którego zadebiutował w F1 w sezonie 2017. Ponieważ spekulacje o możliwym przejęciu Force India przez Strolla pojawiały się od dłuższego czasu, nie brakowało opinii, że 19-latek zmieni zespół jeszcze w tym sezonie i po przerwie wakacyjnej zobaczymy go w nowych barwach.

Tymczasem zadowolenia z finalizacji transakcji nie ukrywa Geoff Rowley z FRP Advisory, który był zaangażowany w rozmowy z nowym inwestorem. - Rzadko zdarza się, aby firma w stanie upadłości została uratowana i od razu przywrócona do stanu normalności. Kilka podmiotów wyrażało zainteresowanie Force India i musieliśmy dokonać dokładnej analizy przy wyborze najlepszej oferty. Wybrana przez nas opcja jest bardzo wiarygodna i gwarantuje nie tylko uratowanie firmy, ale też przywrócenie jej wypłacalności. Środki zostaną udostępnienie jeszcze we wtorek. Cały proces wyjścia zarządu komisarycznego z firmy potrwa dwa, trzy tygodnie - zdradził Brytyjczyk.

Teraz zadaniem zarządu komisarycznego będzie dopięcie formalności, jak chociażby przepisanie na nowy podmiot umowy na dostawę silników, jaką Force India zawarło z Mercedesem.

Nie wiadomo jednak czy Force India, już pod rządami Strolla, zachowa prawa do nagród i premii z puli F1. Zgodzić się na to muszą wszystkie zespoły. Tymczasem, gdy podczas Grand Prix Węgier prowadzono rozmowy na ten temat, swój przeciw wyraziły Renault, McLaren i Williams.

ZOBACZ WIDEO Drony kluczowe przy wyprawie Andrzeja Bargiela na K2. Dostarczyły leki i zapomnianą kamerę

Komentarze (16)
avatar
Lewa Renka Kupicy
8.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli Roberto zdecyduje się na pomoc Strollom, jest skończonym idiotą. Williams to jest jedna furtka jego kariery, drugą jest McLaren, o ile Alonso przeniesie się do Indy Car. Broń Boże nie wsp Czytaj całość
Wilkołak
8.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie rozumiem dlaczego Force India pomimo uratowania(a nie zastapienia) teamu moze nie dostac premii i to za poprzednie sezony.
Williams i inne druzyny zachowuja sie irracjonalnie sprzeciwiajac
Czytaj całość
avatar
alfi
8.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Konsorcjum spłaciło długi i przywróciło firmę do normalności , a gnojki z Williamsa i dwóch innych ekip nie chcą aby korzystali z profitów jakie należą się ekipie za miniony sezon . Czyli koszt Czytaj całość
avatar
Andrzej TRybus
8.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zmienią nazwę na Force Canada, żeby się stara Force India nie wiązano z upadłością .
Nasz drogi Robert K będzie jeździł od mechanikòw Williamsa do mechanikòw Force i to rowerkiem z poradą, a w
Czytaj całość
avatar
Konrad Adam
7.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A gdzie bedzie jeździł Robuś?