Marcus Ericsson pewny siebie. "Rozwinąłem się jako kierowca w ciągu ostatnich lat"

Materiały prasowe / Alfa Romeo Sauber F1 Team / Na zdjęciu: Marcus Ericsson
Materiały prasowe / Alfa Romeo Sauber F1 Team / Na zdjęciu: Marcus Ericsson

Marcus Ericsson to kolejny kierowca, który znajduje się na wylocie z F1. Szwed jest jednak przekonany, że stale podnosi swoje umiejętności i ciągle stać go na więcej. - Rozwinąłem się w ciągu ostatnich lat - twierdzi.

Jeszcze przed startem obecnego sezonu F1 wielu ekspertów kwestionowało obecność na listach startowych Marcusa Ericssona. Szwed zachował posadę w Sauberze, gdyż wcześniej skandynawscy sponsorzy uratowali zespół z Hinwil przed upadkiem.

Zacieśnienie sojuszu z Ferrari doprowadziło do tego, że Sauber w tym roku dysponuje bardziej konkurencyjnym samochodem. To przełożyło się na lepsze występy Ericssona, który w tym momencie ma 5 punktów na koncie.

- Rozwinąłem się w ciągu ostatnich lat. Trudno to było zademonstrować, bo osiągi samochodów w ostatnich sezonach nie były najlepsze. Jednak czuję, że ten rok pokazuje, iż stoję na dobrym poziomie. Jestem w najlepszej formie. Ciągle jest coś do poprawienia, szczególnie w kwalifikacjach. Muszę znaleźć sposób na to, by poprawić swoje sobotnie występy. Wtedy moje wyścigi będą jeszcze lepsze - twierdzi Ericsson.

Mimo progresu w wynikach Ericssona i tak daleko mu do rezultatów osiąganych przez Charlesa Leclerca. 20-latek w tym roku trzykrotnie awansował do Q3, siedmiokrotnie kończył wyścigi w czołowej dziesiątce. Przełożyło się to na 13 "oczek" wywalczonych przez Monakijczyka.

- Co mnie powstrzymuje? Myślę, że to kwestia kilku czynników. To jak samochód spisuje się przy niskim zalaniu paliwem na jednym okrążeniu. Walczę z nim, zwłaszcza z tyłem pojazdu. Pracujemy jednak nad ustawieniami i staramy się poprawić sytuację. To też kwestia pewności siebie, bo gdy nie jesteś w najwyższej formie w kwalifikacjach, to wpływa na twoją dalszą postawę w trakcie weekendu. Gdybym w nich notował dobre wyniki, to pomogłoby mi w niedzielę - dodaje kierowca ze Szwecji.

ZOBACZ WIDEO Niesamowita historia Bukowieckiego. "Byłem przekonany, że w tym finale nie wystąpię"

Komentarze (2)
avatar
Lewa Renka Kupicy
8.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ericsson mi imponuje spokojem jazdy, pomimo fatalnych miejsc w qual. Zawsze jest awans i jest z tej grupy średniakiem, który ma zawsze szanse na małe punkty. LeClerc jest zdecydowanie lepszy, a Czytaj całość