George Russell czeka na oferty. "Czuję się gotowy na starty w F1"
George Russell nie ukrywa, że jego celem jest jazda w Formule 1 w sezonie 2019. Młody Brytyjczyk liczy na wsparcie Mercedesa w tej kwestii, dzięki czemu mógłby trafić do Force India lub Williamsa.
Russell jest przekonany, że dobre występy w treningach czy też testach F1 pomogą mu w znalezieniu pracodawcy na kolejny sezon. Brytyjczyk ma świadomość, że najłatwiej będzie mu o miejsce w Williamsie lub Force India, bo te zespoły współpracują z Mercedesem.
- Myślę, że wszystko idzie zgodnie z planem. Wraz z zespołem wykonujemy dobrą robotę w F2, dzięki czemu mogę pokazać na co mnie stać. W ten sposób wywieram presję na Toto Wolffie (szef Mercedesa - dop. aut.) czy też innych ekipach, które mi się przyglądają. Pod tym względem jestem zadowolony z obecnego sezonu - powiedział Russell.
Sytuacja Russella może się jednak skomplikować wskutek decyzji Daniela Ricciardo. Australijczyk postanowił przenieść się do Renault. Tym samym upadł temat transferu Estebana Ocona i w tej sytuacji 21-latek najprawdopodobniej pozostanie w Force India.
- Nie pozostaje mi nic innego jak robić to samo, co do tej pory. Jeśli nadal będę wygrywać w F2, to zainteresowanie moją osobą się pojawi. Zaufanie do kierowców z F2 wzrosło odkąd Charles Leclerc pokazał, że można awansować do F1 i wykonywać świetną robotę za kierownicą. Do tego są też przypadki innych młodych kierowców, jak chociażby Verstappena czy Ocona. Na pewno czuję się gotowy na starty w F1. Nie sądzę, bym musiał zrobić cokolwiek więcej. Muszę tylko nadal wygrywać - podsumował Russell.
ZOBACZ WIDEO Niesamowita historia Bukowieckiego. "Byłem przekonany, że w tym finale nie wystąpię"