Znamy decyzję Fernando Alonso. Hiszpan rezygnuje z F1 w sezonie 2019!
Fernando Alonso nie będzie rywalizować w Formule 1 w sezonie 2019. Hiszpan ogłosił swoją decyzję za pośrednictwem mediów społecznościowych. Wpływ na decyzję 37-latka miał fakt, że McLaren nie gwarantuje mu zwycięskiego samochodu.
To właśnie chęć zdobycia "potrójnej korony" w motorsporcie pochłonęła w ostatnich miesiącach Alonso. 37-latek zdecydował się na rywalizację w WEC w barwach Toyoty i wygrał tegoroczny wyścig 24h Le Mans. Biorąc pod uwagę, że w przeszłości triumfował już w F1 na ulicach Monte Carlo, do pełni szczęścia brakuje mu jedynie sukcesu w Indianapolis 500.
Wiele wskazuje na to, że kierowca z Oviedo poświęci kolejny sezon właśnie na starty w IndyCar. Hiszpan nie wykluczył przy tym powrotu do F1 w sezonie 2020. - Wiem, że w przyszłości McLaren wróci do formy i będzie mocny. Kto wie, może to będzie dla mnie okazja, by wrócić do ścigania w F1? - powiedział.
Być może decyzja Alonso względem sezonu 2019 i F1 byłaby inna, gdyby McLaren dysponował lepsza maszyną. Brytyjczykom nie pomogła jednak przesiadka na silniki Renault i obok Williamsa są największym rozczarowaniem obecnej kampanii. Co więcej, hiszpański kierowca nie ma zbyt wielkiego pola manewru, gdyż ze względu na trudny charakter jest niemile widziany w czołowych ekipach takich jak Ferrari, Mercedes czy Red Bull Racing.
Alonso ma na swoim koncie dwa tytuły mistrza świata, zdobyte w latach 2005-2006. W trakcie swojej kariery reprezentował Minardi, Benettona, Renault, McLarena i Ferrari.
Decyzja Alonso na nowo ożywi dyskusję o składzie McLarena na sezon 2019. W ostatnich dniach ze stajnią z Woking łączeni byli Esteban Ocon, Lando Norris i Carlos Sainz. Niepewna jest też przyszłość Stoffela Vandoorne'a, który obecnie notuje dużo gorsze wyniki niż Alonso.