Racing Point Force India nie chce Strolla w tym roku. "Są plusy i minusy"

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Lance Stroll w pit-lane
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Lance Stroll w pit-lane

Kierownictwo Racing Point Force India potwierdziło, że Lance Stroll ma za sobą przymiarkę do modelu VJM11. Otmar Szafnauer wolałby jednak, aby Kanadyjczyk nie trafiał do zespołu w tym sezonie. - Są plusy i minusy tej sytuacji - powiedział.

W sierpniu nowym właścicielem Racing Point Force India został Lawrence Stroll, co spotęgowało plotki o rychłym transferze jego syna Lance'a do zespołu z Silverstone. 19-latek w minionym tygodniu pasował nawet fotel w modelu VJM11, ale nie oznacza to, że w najbliższym czasie zmieni on pracodawcę.

- Przyszedł, rozejrzał się, usiadł. Pasuje do naszego samochodu, nie było problemów. Na wszelki wypadek mamy taką wiedzę - powiedział  Otmar Szafnauer, dyrektor zarządzający zespołu.

Jak się okazało, głównym celem wizyty było poznanie preferencji Strolla co do wyglądu kokpitu w roku 2019. - Chcieliśmy tej przymiarki, abyśmy wiedzieli czy musimy zrobić jakieś zmiany przed kolejnym sezonem. Było parę rzeczy, na które wskazał - zdradził Andy Green, dyrektor techniczny Racing Point Force India.

Jednak szefowie Williamsa i Racing Point Force India zapewniają, że transfer Strolla nie jest kwestią dni. - Siedzimy tutaj i w tym momencie naszym celem jest utrzymanie obecnego składu przez dalszą część sezonu. Jednak nigdy nie wiesz, co się wydarzy następnego dnia - powiedziała Claire Williams, szefowa stajni z Grove.

Podobnie sprawę ocenia Szafnauer. - Zakładam, że Lance ma kontrakt z Williamsem. Najpierw trzeba byłoby go zerwać, a my musielibyśmy za to zapłacić. Jest wiele rzeczy, nad którymi nie mam kontroli. Póki co, mamy za sobą pasowanie fotela. Reszta to robota dla prawników. Jeśli jednak obie strony się zgodzą, to będzie można dokonać transferu - stwierdził Szafnauer.

Dyrektor zespołu z Silverstone zwrócił jednak uwagę na to, że jego zespół wcześniej musi rozwiązać umowę z Estebanem Oconem, który póki co nie ma nowego pracodawcy w F1. - Powiemy Estebanowi "przepraszam, musisz odejść, bo chcemy Lance'a w twoim samochodzie"? On na to nam odpowie "przepraszam, ale mam kontrakt". Co wtedy zrobimy? Nie wiem, nie jestem w stanie tego powiedzieć. Aby transfer Strolla się dokonał, musi zrealizować się wiele innych rzeczy - dodał Szafnauer.

Szafnauer podkreślił, że Stroll senior jako właściciel zespołu musi rozważyć kilka opcji. Pierwsza to szybki transfer syna, który pomoże mu dopasować się do modelu VJM11 i wiązać się będzie z lepszym wejściem w sezon 2019. To rozwiązanie ma jednak minus, bo najprawdopodobniej wiązać się będzie ze zdobyciem mniejszej liczby punktów na koniec obecnej kampanii.

Drugi scenariusz, za którym optuje Szafnauer, to zdobycie jak największej liczby punktów do końca sezonu, z zachowaniem obecnego składu. Gwarantowałoby to Racing Point Force India spore premie finansowe.

- Przy transferach w trakcie trwania sezonu, musisz szybko się uczyć. Tymczasem my musimy zdobywać jak najwięcej punktów. To nasz cel na Singapur, Rosję czy Japonię. Co bym zrobił, gdybym sam był właścicielem zespołu? Nie wiem, są plusy i minusy tej sytuacji. Na pewno nie będzie szybkiej decyzji ws. transferu - podsumował Szafnauer.

ZOBACZ WIDEO Na kłopoty Griezmann. Atletico do końca drżało o wynik [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: