Menedżer Stoffela Vandoorne'a pewny o przyszłość Belga w F1

Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: Stoffel Vandoorne
Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: Stoffel Vandoorne

Stoffel Vandoorne aktualnie nie posiada ważnego kontraktu na 2019 rok. Po tym, jak McLaren potwierdził, że jego fotel zajmie Lando Norris, Belg nie ma dużego pola manewru. Mimo ograniczonej ilości miejsc, jego menedżer jest spokojny o dalszą karierę.

W tym artykule dowiesz się o:

Na początku tego tygodnia ekipa z Woking poinformowała, że w kolejnym sezonie miejsce Stoffela Vandoorne'a zajmie 18-letni Lando Norris. Decyzja McLarena stawia kierowcę z Belgii pod ścianą, bowiem w stawce nie zostało już zbyt wielu wolnych miejsc.

Choć 26-latek znajduje się na ten moment jedną nogą poza królową sportów motorowych, jego menedżer Allesando Alluni Bravi wydaje się być zrelaksowany i przekonany, iż jego kierowca znajdzie się na starcie Grand Prix Australii 2019. - Dobrze się stało; sytuacja jest już jasna, a wszystko zostało oficjalnie potwierdzone. Jestem spokojny i pewny o jego przyszłość jako kierowcy wyścigowego, a nie rolę trzeciego zawodnika - zakomunikował.

Patrząc na aktualną sytuację na rynku kierowców, istnieje możliwość, że Vandoorne nie znajdzie jednak wolnego samochodu na kolejne mistrzostwa. Największe szanse ma jednak w Sauberze oraz Toro Rosso, do którego o angaż Stoffela apelował już dyrektor generalny McLarena Zak Brown.

- Stoffel jest fantastycznym kierowcą, który posiada dwa lata doświadczenia w zespole borykającym się z problemami - komplementował dalej Bravi.

- Wielu rzeczy nauczył się także od Fernando Alonso, który był jednym z jego najlepszych partnerów zespołowych - dodał.

Menedżer zapewnił, że cokolwiek by się nie działo, są przygotowani na każdą ewentualność. - To jest naszym priorytetem. Posiadamy plan A, B i C - zakończył.

Tuż obok debiutującego Lando Norrisa miejsce w McLarenie zajmie w przyszłym roku Carlos Sainz.

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Hołowczyc o sytuacji Roberta Kubicy: To może być dla niego szansa

Źródło artykułu: