Zgodnie z ostatnimi doniesieniami, Ferrari miało postanowić o zakończeniu współpracy z Kimim Raikkonenem. Finalna decyzja w tej sprawie miała zapaść w ostatni czwartek na zebraniu szefów zespołu w Maranello. Następcą Fina w ekipie ma zostać 20-letni Charles Leclerc.
Do oficjalnego potwierdzenia tej informacji jeszcze nie doszło, ale ma to być kwestią czasu. Póki co, kibice Raikkonena robią wszystko, aby ten pozostał w królowej motorsportu. Na stronie change.org stworzyli oni specjalną petycję skierowaną do kierownictwa włoskiego zespołu. W ciągu kilkunastu godzin podpisało ją prawie 60 tys. fanów.
- Ciągle nie było oficjalnego oświadczenia, ale ponieważ czwartek miał być decydującym dniem i nic się nie wydarzyło, to może ciągle jest szansa na rozpatrzenie tej decyzji przez Ferrari. W każdym razie, nie tracimy nadziei i niech ktoś usłyszy nasze racje. Może ta petycja nie wpłynie na sprawy wewnętrzne Ferrari, ale może ktoś dostrzeże nasz głos - twierdzi John Christy, autor petycji.
Raikkonen to obecnie najstarszy kierowca w F1. Ma na swoim koncie tytuł mistrzowski wywalczony dla Ferrari w roku 2007. Jest to ostatnie mistrzostwo, jakie stajnia z Maranello świętowała w królowej motorsportu.
ZOBACZ WIDEO Krzysztof Hołowczyc o sytuacji Roberta Kubicy: To może być dla niego szansa