Niesamowity Fernando Alonso w kwalifikacjach. Pojedynki kwalifikacyjne 2018

Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: Fernando Alonso za kierownicą McLarena
Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: Fernando Alonso za kierownicą McLarena

W tym sezonie rozegrano piętnaście sesji kwalifikacyjnych. Ani razu ze swoim partnerem zespołowym nie przegrał Fernando Alonso. Takim wynikiem nie może pochwalić się żaden inny kierowca.

Zaraz po Fernando Alonso najlepszym bilansem w pojedynku zespołowym mogą pochwalić się Sebastian Vettel, Max Verstappen, Pierre Gasly oraz Charles Leclerc. Cała ta czwórka w obecnym sezonie przegrała trzy razy. Wydaje się, że Alonso swoją passę potrzyma do końca MŚ, bowiem Stoffel Vandoorne jest w słabej formie, a dodatkowo ma problem ze znalezieniem miejsca na przyszłoroczny sezon.

Co ciekawe, Esteban Ocon zdecydowanie lepiej prezentuje się od Sergio Pereza w kwalifikacjach, ale wszystko wskazuje na to, że Francuza zabraknie w przyszłym roku w stawce. W tym sezonie Meksykanin tylko cztery razy okazał się lepszy od kolegi z garażu obok.

W najgorszym zespole z całej stawki - w Williamsie, dziewięć razy swojego kolegę z zespołu pokonał Siergiej Sirotkin, który w tym roku zadebiutował w Formule 1.

Wyrównany pojedynek toczony był w Mercedesie, ale od kilku Grand Prix w sobotniej czasówce zdecydowanie lepszy jest Lewis Hamilton, który prowadzi obecnie 10:5.

Wyścigi Formuły 1 można obejrzeć na żywo również w Internecie i na urządzeniach mobilnych. Cały sezon na kanałach Eleven Sports na platformie WP Pilot

Pojedynki kwalifikacyjne po GP Singapuru:

ZespółKierowcaKierowcaRezultat
Mercedes Lewis Hamilton Valtteri Bottas 10 - 5
Ferrari Sebastian Vettel Kimi Raikkonen 12 - 3
Red Bull Daniel Ricciardo Max Verstappen 3 - 12
Force India Sergio Perez Esteban Ocon 4 - 11
Williams Lance Stroll Siergiej Sirotkin 6 - 9
Renault Nico Hulkenberg Carlos Sainz jr. 9 - 6
Toro Rosso Brendon Hartley Pierre Gasly 3 - 12
Haas Romain Grosjean Kevin Magnussen 6 - 9
McLaren Fernando Alonso Stoffel Vandoorne 15 - 0
Sauber Marcus Ericsson Charles Leclerc 3 - 12

ZOBACZ WIDEO: Konrad Bukowiecki: Kibice w Niemczech dali nam owacje na stojąco

Komentarze (0)