Mercedes naciska na F1. Niemcy wolą dodatkowy samochód zamiast finansować Williamsa

Toto Wolff robi wszystko, aby Formuła 1 rozważyła rozszerzenie stawki o dodatkowy samochód. Taki ruch miałby zapewnić młodym kierowcom lepszy dostęp do świata królowej motorsportu. Równocześnie Mercedes nie chce finansowo wspierać innych ekip.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Valtteri Bottas na torze Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Valtteri Bottas na torze
Mercedes ma problem ze znalezieniem miejsca dla swoich juniorów w Formule 1. Już przed tym sezonem z królowej motorsportu wyleciał Pascal Wehrlein, obecnie niepewna jest przyszłość Estebana Ocona, a liderujący w Formule 2 George Russell nie potrafi przekonać do siebie szefów mniejszych ekip.

Dlatego też Toto Wolff zasugerował, by zespoły mogły wystawiać dodatkowy samochód, który byłby przeznaczony dla jednego z młodych kierowców. Pomysł nie został przyjęty zbyt entuzjastycznie przez przedstawicieli mniejszych ekip, którym w tej sytuacji jeszcze trudniej będzie walczyć o czołowe lokaty.

Mimo to, szef Mercedesa nie zamierza odpuszczać i już zapowiedział, że poruszy temat dodatkowego samochodu podczas najbliższego spotkania Grupy Roboczej F1.

- Mi ten pomysł się podoba, bo im więcej samochodów mamy na polach startowych, tym więcej szans stwarzamy młodzieży. Dostanie ona okazję, by walczyć z bardziej doświadczonymi kierowcami. Możemy pomóc tym z talentem, stąd mocno naciskam na tę ideę. Szanuję jednak tych, którzy mają odmienne zdanie i mówią, że w czołowej dziesiątce zobaczymy trzy Mercedesy, Ferrari i Red Bulle - powiedział Austriak.

Wolff ma jednak świadomość, że jego propozycja daleka jest od realizacji. - Musimy popatrzyć jakie byłyby koszty, czy byłoby to opłacalne pod względem komercyjnym. Sam bym się cieszył z tego, gdybyśmy stworzyli szansę na jazdę Mercedesem takim kierowcom jak Wehrlein, Russell czy Ocon. Tyle, że ja nie decyduję o przepisach. Mamy spotkanie Grupy Strategicznej w środę i na nim to omówimy. Jestem świadom, że nie jestem pupilem w tym środowisku i niektóre moje pomysły trafiają do kosza - dodał Austriak.

Szef Mercedesa został również zapytany o to dlaczego popiera ideę dodatkowego samochodu, zamiast wesprzeć finansowo jeden z mniejszych zespołów i w zamian umieścić tam swojego kierowcę. Idealnym partnerem do takiej współpracy dla Niemców byłby bowiem Williams, który przeżywa problemy finansowe.

- Bo łatwiej nam sfinansować trzeci samochód. Jeśli umieszczamy swojego kierowcę w innym zespole, albo u innego producenta, to jest już zupełnie inna historia - podsumował Wolff.

Wyścigi Formuły 1 można obejrzeć na żywo również w Internecie i na urządzeniach mobilnych. Cały sezon na kanałach Eleven Sports na platformie WP Pilot

Czy podoba ci się pomysł Mercedesa, by zespoły mogły wystawiać dodatkowy samochód?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×