Jako firma notowana na giełdzie, Williams musi przedstawiać raporty finansowe, aby nie mieć nic do ukrycia przed akcjonariuszami. W skład grupy wchodzi nie tylko zespół startujący w Formule 1, ale również spółka-córka, która zajmuje się inżynierią.
Zestawienie za okres od 1 stycznia do 30 czerwca 2018 roku jest niepokojące dla Williamsa, gdyż przychody przedsiębiorstwa zmalały z poziomu 85,9 mln funtów do 82,6 mln. Co więcej, grupa zanotowała stratę w wysokości 2,7 mln funtów. W analogicznym okresie przed rokiem miała zysk na poziomie 10,4 mln funtów.
Jak podkreślają Brytyjczycy w swoim dokumencie, różnica wynika z jednorazowego zastrzyku gotówki na początku ubiegłego roku. Chodzi oczywiście o transfer Valtteriego Bottasa. Kontrakt Fina został bowiem wykupiony przez Mercedesa, gdy stało się jasne, że dość niespodziewanie karierę zakończył Nico Rosberg. W ten sposób Williams dość niespodziewanie na początku zeszłego roku otrzymał ok. 10 mln euro.
Analizując dane Williamsa, można dostrzec tendencję, że Brytyjczycy w coraz mniejszym stopniu są zespołem F1, a bardziej nastawiają się na nowe technologie. Po raz kolejny spadły bowiem przychody ekipy startującej w królowej motorsportu (z 65,5 mln funtów do 60,7 mln). W tym samym okresie poprawiła się kondycja spółki Williams Advaced Engineering. Jej przychody osiągnęły pułap 21,5 mln funtów, podczas gdy rok wcześniej było to 19,9 mln.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Lewandowski z golem w ligowym klasyku. Drobna zmiana przy rzucie karnym [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]
Co ważne, zespół Williamsa w F1 nie wygenerował straty. Po pierwszym półroczu jest on na finansowym plusie (0,2 mln funtów).
- Przychody i EBITDA w F1 zmniejszyły się w pierwszej połowie 2018 roku, co jest odzwierciedleniem naszej trudnej sytuacji finansowej, bo jako niezależny producent nie mamy łatwo. Sezon 2018 jest dla nas trudny, co wiązało się z dodatkowymi inwestycjami, aby uporać się z brakiem wydajności. Pracowaliśmy nad obecnymi słabościami, myśląc też o przyszłorocznym samochodzie - powiedział Mike O'Driscoll, dyrektor zarządzający grupy Williams.
Brytyjczyk ma nadzieję, że w niedalekiej przyszłości sytuacja w F1 zmieni się za sprawą nowych regulacji. - Nadal mamy spore różnice, jeśli chodzi o wydatki poszczególnych ekip. Najwięksi wydają znacznie więcej. Mamy nadzieję, że przyszłość tego sportu pod rządami Liberty Media przyniesie bardziej wyrównane szanse dla wszystkich zespołów - dodał.
O'Driscoll jest za to zadowolony z coraz lepszej sytuacji finansowej spółki-córki. - Zmniejszenie rentowności w pierwszym półroczu wynika z harmonogramu pewnych przedsięwzięć, jakich się podjęliśmy w WAE. Generujemy przychody w różnych projektach, pozyskujemy nowych klientów dzięki rosnącej reputacji firmy. Koncentrujemy się na dostarczaniu energooszczędnych i zaawansowanych technicznie rozwiązań w różnych sektorach. Nie tylko w sportach motorowych, ale też w lotnictwie czy opiece zdrowotnej - wytłumaczył dyrektor grupy Williams.
Wyniki finansowe Williamsa od 1.01.2018 do 30.06.2018:
F1 | WAE | inne | Grupa Williams | |
---|---|---|---|---|
Przychody | 60,7 | 21,5 | 0,4 | 82,6 |
EBITDA | 0,2 | 2,2 | -5,1 | -2,7 |
Wyniki finansowe Williamsa od 1.01.2017 do 30.06.2017:
F1 | WAE | inne | Grupa Williams | |
---|---|---|---|---|
Przychody | 65,5 | 19,9 | 0,5 | 85,9 |
EBITDA | 10,1 | 3,4 | -3,1 | 10,4 |
Wyścigi Formuły 1 można obejrzeć na żywo również w Internecie i na urządzeniach mobilnych. Cały sezon na kanałach Eleven Sports na platformie WP Pilot