Kolejka chętnych do Williamsa. "Nie zdradzę nazwisk"

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica na Hungaroringu
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica na Hungaroringu

Williams nie zamierza się spieszyć z ogłoszeniem swojego składu na sezon 2019. Jak zdradziła Claire Williams, lista chętnych do jazdy w zespole jest bardzo długa. - Nie zdradzę jednak żadnych nazwisk - podkreśla szefowa Williamsa.

W tym artykule dowiesz się o:

Obecnie 15 z 20 miejsc na polach startowych Formuły 1 w sezonie 2019 jest wolnych. Tymczasem nadal nieobsadzone pozostają oba fotele w Williamsie, do których w ostatnim czasie przymierzają się m. in. Siergiej Sirotkin, Artiom Markiełow i Robert Kubica. Przesądzone jest natomiast odejście Lance'a Strolla, gdyż jego ojciec nabył Racing Point Force India i Kanadyjczyk ma się tam przenieść począwszy od nowego roku.

- Przechodzimy teraz przez intensywny proces oceny kierowców. Chcemy podjąć dobre decyzje przed sezonem 2019 - zdradziła Claire Williams, szefowa zespołu z Grove.

Brytyjscy eksperci mają nadzieję, że Williams spojrzy łaskawym okiem na George'a Russella. Młody kierowca zdominował tegoroczną rywalizację w Formule 2 i jest o krok od wywalczenia tytułu mistrzowskiego. Dlatego naturalnym krokiem w jego przypadku wydaje się awans do F1. Rozmowy z zespołem prowadzi też Esteban Ocon, który musi opuścić Racing Point Force India, by zrobić miejsce dla Strolla.

- Mamy wielu kierowców na naszej liście, którzy są zainteresowani jazdą w Williamsie w przyszłym roku. Nie zdradzę jednak żadnych nazwisk. Mogę jedynie powiedzieć, że mamy wiele różnych opcji - dodała Williams.

Dla Williamsa obecny sezon jest spisany na straty. Do zakończenia rywalizacji pozostało jeszcze pięć wyścigów, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że zespół zajmie ostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Wraz z końcem roku straci też głównego sponsora - firmę Martini.

- Nie był to wymarzony rok. W Grove wykonaliśmy jednak mnóstwo pracy. To jest coś, czego może się nawet nie spodziewacie. Nie chodzi tylko o poprawienie osiągów samochodu, chociaż to jest najważniejsze. Ważna jest też odpowiednia kultura pracy i struktura w firmie. Musimy się upewnić, że to wszystko dobrze funkcjonuje, aby w przyszłym roku walczyć o wyższe cele. Chcemy być zespołem, który nie tylko przetrwa, ale też będzie się rozrastać. Jesteśmy podekscytowani na myśl o przyszłości - podsumowała Williams.

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Hołowczyc o sytuacji Roberta Kubicy: To może być dla niego szansa

Komentarze (4)
avatar
Piotr Pawełczyk
5.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie dosyć że są najgorszą ekipą w całej stawce to jeszcze każą sobie płacić za jeżdżenie tym pseudo bolidem 20 mln euro tylko po to żeby wszystkich oglądać od tyłu. 
avatar
Kri100
4.10.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tylko, że ze sportem nie ma to już nic wspólnego. Zbieram pieniądze na jeżdżenie w Williamsie, kto wspomoże? 
avatar
KrissF1
4.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
" Mamy wielu kierowców na naszej liście"... Kompetentna widać szefowa zespołu, dobrze obeznana a z tematem. Znowu bajki i naganianie klienta na kupno fotela za jak najwyższą cenę. Znowu widać, Czytaj całość