Krytyka Verstappena wynika z frustracji. Renault odpowiada Holendrowi
Max Verstappen konsekwentnie krytykuje silnik Renault i obwinia go za słabe wyniki Red Bull Racing w tym sezonie. Z zarzutami Holendra nie zgadza się Bob Bell, który we francuskim zespole odpowiada za kwestie techniczne.
Dlatego też Red Bull po tym sezonie kończy współpracę z Renault. W tej sytuacji 21-latek coraz częściej mówi, co myśli i w ostrych słowach wypowiada się o silniku francuskiego producenta.
- Maxowi zależy na jednym. Chce być szybki, bo jest młody i się spieszy - twierdzi Bob Bell, który w Renault odpowiada za kwestie techniczne.
Zdaniem Brytyjczyka, kolejne wypowiedzi Verstappena wynikają z frustracji. - Chce wygrywać, bo wie, że ma potencjał ku temu. Jest rozczarowany w momencie, gdy samochód go zawodzi, a najłatwiej obwiniać nasz silnik. My nie wprowadzamy żadnych modyfikacji, jeśli chodzi o jednostki, które trafiają do naszych klientów. Być może problemem jest sam montaż maszyn i przez to Red Bull ma więcej problemów, a może to kwestia braku szczęścia - dodał Bell.
Od nowego sezonu dostawcą jednostek napędowych dla Red Bulla będzie Honda.
ZOBACZ WIDEO PACT zaskoczył w finałach ESL MP. "Darko": W kolejnym sezonie celujemy w złoto