Hamilton może doścignąć Schumachera. "To będzie dla niego motywacją"

Lewis Hamilton może zostać najlepszym kierowcą w historii Formuły 1. Brytyjczykowi brakuje już tylko dwóch tytułów, by wyrównać osiągnięcie Michaela Schumachera. - To możliwe - zapowiada Nico Rosberg, były kierowca Mercedesa.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Lewis Hamilton Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Tak jak Michael Schumacher i Ferrari zdominowali Formułę 1 na początku XXI wieku, tak w ostatnich latach w królowej motorsportu rządzi i dzieli Lewis Hamilton. Brytyjczyk właśnie sięgnął po piąty tytuł mistrzowski w swojej karierze, a czwarty wywalczony z Mercedesem. 33-latek ma też na swoim koncie 71 wygranych wyścigów.

Na kartach historii przed Hamiltonem znajduje się już tylko Schumacher. Brytyjczyk prześcignął "Schumiego", jeśli chodzi o liczbę zdobytych pole position, ale wciąż jest gorszy pod względem zwycięstw w Grand Prix i tytułów mistrzowskich. Niemiec w swojej karierze triumfował w 91 wyścigach F1. Wywalczył też siedem tytułów mistrzowskich.

- Hamilton wyrównał rekord Fangio i obaj mają teraz po pięć tytułów. Teraz może się zająć osiągnięciami Schumachera. Ma na to dwa lata, a brakuje mu właśnie dwóch tytułów. Do tego musiałby wygrać 20 wyścigów. To możliwe. Niesamowite jest to, że może zostać najlepszym kierowcą wszech czasów. Dla niego to będzie stanowić motywację - zapowiedział Nico Rosberg, były kierowca Mercedesa, który pokonał Hamiltona w walce o tytuł w sezonie 2016.

O ile Hamilton mógł świętować tytuł w Meksyku dzięki czwartej pozycji, o tyle sam wyścig nie ułożył się po myśli kierowcy Mercedesa. - To nie był najlepszy sposób na celebrację tytułu, ale to nie ma znaczenia. Nikogo to nie obchodzi. Liczy się szerszy kontekst. Wszyscy w Mercedesie zasłużyli na ten sukces. Wykonali fenomenalną pracę, ponieważ początkowo to Ferrari miało lepszy samochód. Poradzili sobie z presją i rozwinęli samochód - dodał Rosberg.

Były mistrz świata ma świadomość, że Hamiltonowi nieco pomogły błędy popełniane przez Sebastiana Vettela i Ferrari. - Sebastian się męczył i popełniał błędy. Jego zespół również. Tymczasem Lewis i Mercedes dali z siebie wszystko. To rozbiło Ferrari, stąd mamy tak dużą różnicę w klasyfikacji kierowców i losy tytułu rozstrzygnęły się wcześniej - podsumował Niemiec.

ZOBACZ WIDEO: Para polskich wspinaczy zdominowała MŚ. "Niesamowite! Do tej pory przechodzi mnie dreszcz"
Czy Lewis Hamilton jest lepszym kierowcą niż Michael Schumacher?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×