Vettel naciska na Ferrari. Chce, by zespół zatrudnił Wehrleina

Sebastian Vettel ma naciskać na Ferrari, by zatrudniło Pascala Wehrleina do pracy w symulatorze. Niemiec chce w ten sposób pomóc rodakowi, z którym żyje w dobrych relacjach. Włosi biorą też pod uwagę zakontraktowanie Roberta Kubicy.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Kimi Raikkonen (po lewej) i Sebastian Vettel Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Kimi Raikkonen (po lewej) i Sebastian Vettel
Początkowo wydawało się, że Robert Kubica jest jedyną opcją dla Ferrari, jeśli chodzi o pracę w symulatorze w roku 2019. Szybko okazało się jednak, że Włosi postanowili się zabezpieczyć na wypadek, gdyby polski kierowca otrzymał kontrakt w Williamsie i tym samym powrócił do regularnych występów w Formule 1 w przyszłym sezonie.

Stajnia z Maranello skontaktowała się już z Pascalem Wehrleinem. Na rozpoczęcie współpracy z 24-latkiem ma naciskać Sebastian Vettel. Niemiec jest zdeterminowany, by wywalczyć tytuł mistrzowski dla Ferrari, a właśnie czeka go piąty rok startów w czerwonym samochodzie. - Chcę zepchnąć Mercedesa z tronu - zapowiadał niedawno były mistrz świata.

Vettel uważa, że transfer Wehrleina ma sens, bo Niemiec wcześniej był związany z programem juniorskim Mercedesa. Wprawdzie w tym roku nie znalazł miejsca w F1, ale pojawiał się za to w Brackley, gdzie pracował w symulatorze. Aktualny lider Ferrari jest przekonany, że Wehrlein posiada wiedzę na temat modelu W09, dzięki której Włosi mogliby poprawić osiągi swojego samochodu.

"Już w Mercedesie i Force India Wehrlein dał się poznać jako doskonały kierowca, jeśli chodzi o pracę w symulatorze. To właśnie on sprawdzał różne opcje ustawień samochodu podczas weekendów wyścigowych" - czytamy w "Auto Bildzie".

Niemiecki dziennik ma świadomość, że szansę na angaż w Ferrari ma również Kubica. Polak jest ceniony przez włoskich inżynierów i z pewnością również wniósłby sporo cennych informacji podczas procesu rozwoju samochodu. Razem z Wehrleinem mógłby stworzyć "duet marzeń".

"Fakt jest taki, że Ferrari robi wszystko, aby być jak najlepiej przygotowanym na kolejny pojedynek z Mercedesem w 2019 roku" - podsumowują niemieccy dziennikarze.

ZOBACZ WIDEO Obrona Sampdorii się rozpadła. Torino wygrało 4:1 [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Czy Ferrari powinno zatrudnić Pascala Wehrleina do pracy w symulatorze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×