Lewis Hamilton wini Maxa Verstappena. "Zachowałbym się inaczej w tej sytuacji"

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

Lewis Hamilton uważa, że gdyby był na miejscu Maxa Verstappena, to uniknąłby kontaktu z Estebanem Oconem podczas Grand Prix Brazylii. Brytyjczyk nie przejmuje się tym, że wskutek tej kolizji otrzymał wygraną na tacy.

Pierwsza część wyścigu o Grand Prix Brazylii była popisem w wykonaniu Maxa Verstappena, który miał najlepsze tempo i znalazł się na czele stawki. Jednak na 44. okrążeniu wysiłek Holendra zmarnował Esteban Ocon. Francuz podczas dublowania doprowadził do kontaktu z kierowcą Red Bull Racing.

Dzięki tej sytuacji prowadzenie w wyścigu odzyskał Lewis Hamilton, który ustrzegł się błędów i pewnie dowiózł zwycięstwo do mety. - Widziałem jak doszło do kontaktu Verstappena z Oconem. To nie było coś, co by mnie zaskoczyło. Widziałem już wcześniej jak się ścigali, ale przecież każdy z nich znajdował się na innym etapie wyścigu. Gdybym to ja był w tej sytuacji, zachowałbym się inaczej - ocenił aktualny mistrz świata.

Ocon za doprowadzenie do kontaktu został ukarany karą "stop and go" w wysokości 10 sekund. Hamilton podchodzi do sytuacji mniej rygorystycznie. - Verstappen był w stanie dalej jechać, nikt nie ucierpiał wskutek tej kolizji. Dla mnie to był incydent wyścigowy. Max to facet, który od czasu do czasu ugryzie. Jednak jestem dumny z mojej wygranej. Nie obchodzi mnie to, w jaki sposób do niej doszło - dodał 33-latek.

Hamilton dyskutował o tej sytuacji z Verstappenem jeszcze przed wejściem na podium. Brytyjczyk wprost powiedział Holendrowi, że Ocon miał prawo się oddublować. - Jednak nie możesz w takiej sytuacji doprowadzić do kontaktu - stwierdził kierowca Red Bulla.

- Problem w tym, że ty miałeś więcej do stracenia niż on. On niczego nie ryzykował - zauważył Hamilton.

ZOBACZ WIDEO ACB 90: trener Marcina Helda ocenił walkę w Moskwie

Komentarze (7)
avatar
julsonka
12.11.2018
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
hamilton zdobyl tytuł dzieki swojej inteligencji której max nigdy nie bedzie miec ! 
avatar
jck
12.11.2018
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Ludzie nauczcie się czytać ze zrozumieniem. Hamilton sugeruje że każde wyprzedanie jest ryzykowne a ryzyko należy kalkulować. Nie ma wątpliwości że winny był Ocon i nikt go nie broni ani nie oc Czytaj całość
avatar
STGP
12.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Hamilton jak widać już zaczął bronić swojego przyszłego wingmana. Zwykł incydent wyścigowy. Tak jasne. Ale jak Vettel uderzył Bottasa w GP Francji to wielki płacz, a czemu kara taka niska.