Fernando Alonso nie wyklucza powrotu do F1. "Muszę naładować baterie"
Fernando Alonso nadal pozostaje tajemniczy, jeśli chodzi o plany na przyszłość. Hiszpan po tym sezonie pożegna się z F1, ale nie wyklucza, że wróci do niej w roku 2020. - Muszę naładować baterie - podkreśla Alonso.
Wiadomo już, że Alonso w roku 2019 nie wystartuje w pełnym sezonie IndyCar. Były mistrz świata potwierdził jedynie występ w Indianapolis 500. Jego dalsze plany pozostają niewiadome.
- 17 wyścigów w Stanach Zjednoczonych, choć pewnie sporo bym się nauczył, może nie być właściwą opcją na sezon 2019. Muszę naładować baterie. Może będę gotowy na pełny cykl startów w IndyCar w roku 2020. Nie mogę też wykluczyć powrotu do F1 czy innych mistrzostw - powiedział Alonso.
Hiszpański kierowca poprosił kibiców, aby byli cierpliwi, bo wkrótce ogłosi swoją decyzję w kontekście sezonu 2019. - Poza Indianapolis 500 czekać mnie będzie kilka wyzwań. Ogłosimy to w przyszłym roku, a może to będzie prezent świąteczny dla fanów. Muszę przestudiować kalendarz i może pojawię na Daytonie. Bez F1 będę mieć więcej czasu. Póki co, muszę pomyśleć o tym jak spędzić wolny czas - dodał.
ZOBACZ WIDEO Dawid Kubacki: Wiem, że stać mnie na miejsca w "10"