Podczas przedłużenia kontraktów w Mercedesie, dwuletnią umowę otrzymał Lewis Hamilton. Natomiast Valtteri Bottas dostał roczne porozumienie. Od razu powstały plotki według których, największe szanse na jazdę w bolidzie stajni z Brackley ma Esteban Ocon. Francuz w przyszłym roku nie będzie regularnie ścigał się w F1 po utracie posady w Force India.
- Nie przejmuję się plotkami. W Formule 1 odbywa się wiele rozmów i naturalne jest, że każdy kierowca chce wykorzystać swoją okazję - powiedział Bottas w Abu Zabi.
- Mam świetne relacje ze wszystkimi członkami zespołu, w tym z Toto Wolffem. Nie mamy przed sobą nic do ukrycia - dodał.
Jednak jeżeli przyszły sezon będzie podobny do tego, który właśnie się kończy, to Valtteri Bottas może mieć problem z utrzymaniem fotela w Mercedesie. 29-latek nie wygrał w tym roku żadnego wyścigu i tylko osiem razy był na podium. W poprzednich MŚ wygrał trzy Grand Prix oraz łącznie stał trzynaście razy na "pudle".
- Jeżeli w przyszłym roku osiągnę cele swoje i zespołu, to wszystko będzie dobrze. Jeśli nie, to ekipa będzie musiała podjąć decyzję, czy moje wyniki są satysfakcjonujące. Tak to powinno wyglądać w sporcie - zakończył Bottas.
ZOBACZ WIDEO: Gąsiorowski ostrzega: Myślenie, że Kubica wsiądzie do bolidu i wskoczy na podium to błąd