[tag=47]
Lewis Hamilton[/tag] i Sebastian Vettel to czołowi kierowcy królowej motorsportu. Zawodnicy rywalizowali między sobą o tytuł mistrza świata przez ostatnie dwa sezony. Dwukrotnie górą był Brytyjczyk, ale Niemcowi nie można odmówić umiejętności ani klasy.
Po niedzielnym wyścigu kończącym tegoroczną rywalizację w Formule 1, kierowcy spotkali się by wymienić się kaskami. Hamilton porównał to wydarzenie do wymiany koszulek pomiędzy piłkarzami.
- To pewien rodzaj oddania honoru rywalowi. To najwyższy stopień okazania szacunku pomiędzy zawodnikami ścigającymi się w Formule 1 - powiedział Brytyjczyk.
Rywale nie szczędzili sobie uprzejmości. - Kaski są dla nas jak koszulki, więc oddaję ci swój. Świetna robota w tym roku, to naprawdę wielka przyjemność rywalizować z tobą - powiedział Hamilton Vettelowi.
ZOBACZ WIDEO: Kszczot trzyma kciuki za Kubicę: Wierzyłem, że wróci. Teraz najważniejsza jest stabilizacja
Niemiec nie pozostał mu dłużny. - Też spisałeś się rewelacyjnie. Pięć tytułów mistrza to niesamowite osiągnięcie. Mam nadzieję, że powstrzymam cię przed zdobyciem choćby jednego więcej! - zażartował Niemiec.
Chwilę później kierowca Mercedesa dodał z uśmiechem, że nie będzie w stanie choćby przymierzyć prezentu od Vettela. - Masz za małą głowę! - powiedział Hamilton. Dobra atmosfera między rywalami cieszy. Wielcy mistrzowie zdobyli razem osiem z dziewięciu ostatnich tytułów mistrza świata F1.
Okazywanie respektu pomiędzy wielkimi rywalami to rzadkość w jakimkolwiek sporcie. Ostatnimi laty głośno było o sporach między innymi Marca Marqueza z Valentino Rossim w MotoGP. Cieszy więc, że gwiazdy Formuły 1 pozostają w dobrych stosunkach.