Po zakończeniu wyścigu na torze Abu Zabi, Sebastian Vettel przyznał, że musi poprawić swoją jazdę w przyszłym roku. - Analizując to, co się działo, wiem, że nie zawsze pokazywałem pełnie swoich możliwości. Zawsze patrzę najpierw na siebie. Mogę być dużo lepszy niż w tym sezonie - powiedział zawodnik Ferrari.
Nico Rosberg spodziewa się wielkiego powrotu Vettela i jego zespołu na czoło stawki. - Ferrari musi tylko iść konsekwentnie wcześniej obraną ścieżką. Tak naprawdę w tym roku zadecydowały detale. Zbudowali świetny bolid. Wydaje mi się, że po zimie wrócą jeszcze silniejsi - powiedział mistrz świata z 2016 roku.
Rosberg wskazuje na wiele problemów, które powodował sam zespół. - Popełnili sporo błędów, przede wszystkim dotyczących strategii. Poza tym, jeśli kierowca nie czuje pełnego wsparcia ze strony swojej ekipy, to nie może mieć spokojnej głowy. Jeśli nie zgadzasz się z teamem, a taką sytuację miał Vettel, trudno jest wygrywać - wyjaśnił.
- Tak czy inaczej nie uważam, żeby sezon 2019 był ostatnią szansą dla Sebastiana Vettela. Myślę, że będzie po prostu kolejną szansą. W trakcie roku spotkał się z falą krytyki, ale ja miałem podobną sytuację w sezonie 2015. Hamilton jeździł świetnie, a ja popełniałem błędy - uważa mistrz świata z 2016 roku.
ZOBACZ WIDEO: Hołowczyc o Orlenie wspierającym Kubicę: To dobrze wydane pieniądze. Znak na bolidzie to coś dużego
Rosberg przedstawił także przepis na sukces dla Vettela. - Najważniejsze to od nowa zbudować pewność siebie. To świetny zawodnik. Zdecydowanie wciąż jeden z najlepszych obecnie ścigających się kierowców - powiedział.
Problemem dla Niemca może się okazać zmiana partnera z zespołu. Kimiego Raikkonena zastąpi Charles Leclerc, który jest młody i niezwykle szybki. - Charles to niesamowicie utalentowany gość. To potencjalna kopalnia problemów dla Vettela - zakończył Rosberg.