- Chcę życzyć wszystkim kibicom i pracownikom Williamsa wesołych świąt i szczęśliwego Nowego Roku. Spędźcie miło czas z rodziną i do zobaczenia w kolejnym sezonie - takie przesłanie od Roberta Kubicy usłyszeliśmy kilka dni temu (tutaj więcej szczegółów >>). Polski kierowca najprawdopodobniej spędził ten wyjątkowy czas, a na pewno dzień po Bożym Narodzeniu, we Włoszech. Skąd ta pewność? Jego bardzo dobry znajomy, Alessandro Petacchi, zamieścił znaczące zdjęcia na swoim profilu na Instagramie.
Przypomnijmy, że panowie dobrze się znają i często razem jeżdżą na rowerach szosowych. Petacchi to były kolarz zawodowy, który ma na swoim koncie wiele sukcesów. Między innymi wygrał prawie 50 etapów podczas największych wyścigów świata - Tour de France, Giro d'Italia czy Vuelta a Espana.
Nie inaczej było drugiego dnia świąt. Kubica, Petacchi i wielu innych kolarzy-amatorów wsiadło na swoje maszyny, aby spalić nadmiar świątecznych kalorii. - Dzisiaj zaczęliśmy trening w dużym gronie, ale z powodów różnych zobowiązań świątecznych pozostaliśmy na zdjęciu tylko my. Dzięki chłopaki. Miła jazda, w dobrym towarzystwie - napisał były włoski sprinter na swoim Instagramie.
I zamieścił takie zdjęcie.
Kubica przygotowuje się do wielkiego powrotu do Formuły 1. Sezon 2019 rozpocznie 17 marca 2019 w Australii. W przygotowaniach nie może zapomnieć o wadze i kondycji. Stąd właśnie treningi kolarskie. - Uwielbiam jeździć na rowerze: cisza, spokój, oderwanie od codziennych problemów, to wszystko działa jak narkotyk - często podkreśla (więcej o kolarskiej pasji Kubicy przeczytasz TUTAJ >>).
ZOBACZ WIDEO: Włodzimierz Zientarski wspomina wypadek Kubicy w F1. "Jego ojciec wybiegł ze studia"