Wsparcie finansowe Lawrence'a Strolla może zaszkodzić Racing Point. "To niebezpieczeństwo"

Getty Images / Charles Coates / Na zdjęciu: Lawrence Stroll (z prawej) w rozmowie z Paddym Lowem
Getty Images / Charles Coates / Na zdjęciu: Lawrence Stroll (z prawej) w rozmowie z Paddym Lowem

Force India w czasach problemów finansowych potrafiło być czwartą siłą w F1. Teraz właścicielem zespołu jest Lawrence Stroll, który zapewnia mu solidne wsparcie. Dla ekipy to jednak ryzyko, że większy budżet nie będzie oznaczać lepszych wyników.

W tym artykule dowiesz się o:

Latem ubiegłego roku Lawrence Stroll przejął Force India. Za upadający zespół zapłacił 90 mln funtów i przemianował go na Racing Point. W ten sposób nie tylko uratowano jeden z najbardziej efektywnych zespołów w Formule 1, ale też uratowano setki miejsc pracy.

Force India, jeszcze pod rządami poprzedniego właściciela, potrafiło dwukrotnie kończyć rywalizację w F1 na czwartej pozycji. Plany na rok 2019 są równie ambitne, bo Stroll zapewnił teamowi pokaźny zastrzyk gotówki. Kanadyjski miliarder marzy o tym, by w dłuższej perspektywie jego ekipa rzuciła wyzwanie Red Bull Racing i regularnie walczyła o podia w F1.

- To niebezpieczeństwo. My udowodniliśmy, że jesteśmy wydajnym zespołem. Oznacza to, że nasze wyniki były ponad stan budżetu jakim dysponowaliśmy. Teraz wszelkie wskaźniki są wyższe, a rezultat wcale nie musi być proporcjonalnie lepszy. Dlatego powtarzam ludziom w fabryce, że nie możemy stracić naszej wydajności, nawet jeśli będziemy mieć więcej gotówki do wydania - uważa Otmar Szafnauer, dyrektor zarządzający Racing Point.

Amerykanin podkreślił, że nie zamierza rezygnować z drogi, jaką obrano w zespole przed paroma laty. Za konstrukcję nowego samochodu nadal odpowiadać będzie Andrew Green. To właśnie Brytyjczyk był głównym projektantem udanych maszyn w latach 2016-2017.

- Musimy się upewnić, że nie zaczniemy się kręcić w kółko. To nie będzie łatwe. Jesteśmy jednak tego świadomi - dodał Szafnauer.

Dla Racing Point to dopiero początek zmian, a ich efekty zobaczymy później niż po 2019 roku. Stroll zapowiedział bowiem m. in. wybudowanie nowej fabryki. Zespół borykał się z tym problemem od lat, ale nie miał funduszy na wybudowanie nowego budynku.

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Przygoński będzie atakować podium. "Mała strata, ale i potężny rywal za plecami"

Komentarze (0)