Esteban Ocon stracił miejsce w ekipie Racing Point na rzecz Lance'a Strolla. Wszystko ze względu na przejęcie zespołu przez ojca nowego kierowcy, Lawrence'a Strolla. Młody Francuz musi więc pogodzić się z rolą zawodnika rezerwowego w Mercedesie i czekać na potknięcia Valtteriego Bottasa.
Dla Ocona zastąpienie Bottasa w sezonie 2020 byłoby rozwiązaniem idealnym. Wiele zależy jednak od wyników Fina w tym roku, a także o polityki i decyzji władz zespołu. Sam Francuz ma związane ręce.
Mistrza świata F1 z 1997 roku, Jacques Villeneuve uważa, że tak silne powiązania z Mercedesem nie działają aktualnie na korzyść Ocona. - To prawda, że jest on w Formule 1 dzięki ekipie Wolffa. Jednocześnie jest to jego wielkie przekleństwo, bo Mercedes blokuje jego przenosiny w jakiekolwiek inne miejsce - powiedział.
- Ocon jest na tyle dobry, że mógłby nadal ścigać się w F1, nawet bez zaplecza finansowego. Powinien być z tego dumny. Osiągnął naprawdę wysoki poziom. Niestety, aktualnie pieniądze są w padoku ważniejsze niż talent. Niejednokrotnie rodzice pytają mnie, co mają zrobić, by ich dziecko miało szansę na sukcesy. Mówię, by odpowiedzieć, że ma się zająć czymś innym. Konieczny jest budżet, bez niego nie da się w F1 nic zrobić - wyjaśnił Villeneuve.
Oprócz startów w Mercedesie, realnymi opcjami dla Ocona na sezon 2020 wydają się być ekipy Williamsa i Racing Point. Oba zespoły jeżdżą na silnikach niemieckiego producenta. W teamie Claire Williams niejasna jest przyszłość Roberta Kubicy, który dostał szansę powrotu do Formuły 1, jednak ciężko przewidzieć jego dyspozycję. Z kolei z ekipy Strolla odejść może Sergio Perez. Meksykanin od lat wnosi do zespołu szereg sponsorów, jednak jego czas w F1 być może dobiega już końca. Na każdy ruch Ocona musi się jednak zgodzić Mercedes.
ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Przygoński ma wielki talent. "Wygląda przyjaźnie, a to kawał twardziela"
Czy uważasz, że Esteban Ocon zasługuje na miejsce w Formule 1? 
