Wiemy, jak będzie wyglądać plan transmisji z F1. Szereg niespodzianek dla kibiców

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica na Hungaroringu
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica na Hungaroringu

Za nami konferencja Orlenu i Roberta Kubicy. Wiadomo już, w jaki sposób wyścigi Formuły 1 w sezonie 2019 pokazywać będzie Eleven Sports. Stacja przygotowała dla widzów szereg niespodzianek.

W tym artykule dowiesz się o:

Powrót Roberta Kubicy do Formuły 1 sprawił, że wzrosło zainteresowanie królową motorsportu w naszym kraju. Część fanów ciągle ma nadzieje związane z tym, że transmisje z wyścigów trafią do otwartego kanału.

- Nastąpi dość radykalna zmiana, jeżeli chodzi o transmisje telewizyjne. Przynajmniej mam taką nadzieję. Co będzie równoznaczne z tym, że polscy kibice będą mogli znów na co dzień
obserwować poczynania Roberta Kubicy
- mówił we wtorek z nadzieją Andrzej Borowczyk, dziennikarz motoryzacyjny.

Tymczasem plany związane z sezonem 2019 ujawniła stacja Eleven Sports, w której od kilku sezonów można oglądać wyścigi F1. Patryk Mirosławski zdradził na Twitterze, że w tym roku kibice będą mogli zobaczyć na żywo wszystkie sesje, a ekipa telewizyjna odwiedzi każde Grand Prix i stamtąd będzie relacjonować wydarzenia.

ZOBACZ WIDEO Prezes PKN Orlen uspokaja kibiców. "Nie wycofamy się ze sponsoringu sportu"



Ponadto kanał planuje studio na żywo przed i po zakończeniu każdej sesji. Dodatkową gratką dla kibica będzie program ElevenF1, który nadawany będzie na żywo w poniedziałki o godz. 21 oraz jego dodatkowe wydania w trakcie weekendów wyścigowych, które będzie można zobaczyć w czwartek (godz. 21) i piątek (godz. 22.30).

Robert Kubica nie obawia się powrotu. Czytaj więcej!

Eleven Sports planuje też codzienne relacje z testów F1. Zimowe jazdy w Barcelonie rozpoczną się 18 lutego. Ich pierwsza tura zakończy się 21 lutego. Kierowcy wrócą do testowania w Barcelonie 26 lutego, a ich koniec wyznaczono na 1 marca.
Nowy sezon F1 zainaugurowany zostanie 17 marca. Wtedy królowa motorsportu zawita do Australii.

Źródło artykułu: