Nowe malowanie i oznaczenie samochodu. Szykuje się rewolucja w Ferrari

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Sebastian Vettel w pit-lane
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Sebastian Vettel w pit-lane

Pojawiają się pierwsze pogłoski dotyczące samochodu Ferrari na sezon 2019. Włosi nie tylko mają zmienić design swojej maszyny, ale też postawić na nowy sposób numeracji modelu. Oficjalna prezentacja pojazdu zaplanowana jest na 15 lutego.

15 lutego świat ujrzy samochód, którym Sebastian Vettel i Charles Leclerc postarają się podbić świat Formuły 1 w sezonie 2019. Tymczasem włoskie media spekulują, że doczeka się on sporych zmian względem ubiegłego roku.

Tegoroczne malowanie ma dość mocno różnić się od tego, jakie zaprezentowano w zeszłym sezonie. To efekt promowania akcji Mission Winnow. Jej loga znalazły się na samochodach z Maranello począwszy od Grand Prix Japonii jesienią ubiegłego roku.

"Autosprint" twierdzi, że oczywiście w Ferrari nikt nie myśli o rezygnacji z charakterystycznej czerwieni, ale logotypy Mission Winnow powodują, że wygląd karoserii nie będzie przypominać tego, co widzieliśmy do tej pory.

Leclerc może zmusić Vettela do odejścia z Ferrari. Czytaj więcej!

Niektórzy dziennikarze sugerują, że Ferrari może pójść drogą Ducati, które w MotoGP jest sponsorowane przez Philip Morris i promuje akcję Mission Winnow. Na motocyklach marki z Bolonii znalazły się m. in. charakterystyczne szare pasy.

Możliwa jest też zmiana numeracji w nazewnictwie modelu. Ostatni samochód Ferrari miał oznaczenie SF71H, a liczba odnosiła się do lat spędzonych w Formule 1. Media we Włoszech sugerują, że maszyna na rok 2019 określana będzie mianem SF-90. Tym razem liczba nawiązywać do 90. rocznicy założenia firmy przez Enzo Ferrariego.

ZOBACZ WIDEO Jakie są marzenia Kubicy? "Zrobienie dobrej roboty i pozostanie w F1 na dłużej"

Źródło artykułu: