Kolejna firma z Polski w Formule 1. Została sponsorem Red Bulla

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen w bolidzie
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen w bolidzie

Kolejna firma z Polski pojawi się w sezonie 2019 w Formule 1. FuturoCoin został jednym ze sponsorów Red Bull Racing. Po raz pierwszy w królowej motorsportu będziemy zatem mieli firmę kryptowalutową.

Po tym jak Orlen został sponsorem Williamsa, na wejście do królowej motorsportu zdecydowała się też firma FuturoCoin. Firma kryptowalutowa podpisała dwuletnią umowę z Red Bull Racing. Dzięki niej logo przedsiębiorstwa zobaczymy nie tylko na samochodach, ale też kombinezonach kierowców stajni z Milton Keynes.

Szef F1 nie rozumie krytyki. Czytaj więcej! 

- W ostatnich latach rozwój technologii blockchain i kryptowalut był imponujący. Cieszymy się, że jesteśmy pierwszą ekipą w F1, która podpisuje umowę sponsorską z taką firmą jak FuturoCoin. Bezpieczne waluty cyfrowe znajdują się w czołówce rozwoju technologicznego i jesteśmy podekscytowani faktem, że stajemy się częścią tej rewolucji - powiedział Christian Horner, szef Red Bull Racing.

Zdaniem Romana Ziemiana z FuturoCoin światy Formuły 1 i kryptowalut są bardzo zbliżone, a ich wartości podobne. Chodzi w nich bowiem o technologię na najwyższym poziomie i szybkość. Dlatego nie wahał się ani chwili, gdy pojawiła się propozycja zostania partnerem Red Bulla.

ZOBACZ WIDEO Robert Kubica określił cel na sezon 2019. "Zawsze byłem kiepski w obietnicach"

- Jestem wielkim fanem motorsportu, a Formuła 1 zawsze mnie intrygowała. Ten sponsoring jest dla naszej firmy rozpoczęciem nowego, ekscytującego rozdziału. Będzie to dla nas platforma do promocji i podnoszenia świadomości na temat FuturoCoin - stwierdził Ziemian.

Cieniem na działalność FuturoCoin kładą się wątpliwości niektórych inwestorów, którzy uważają firmę oraz powiązaną z nią spółkę FutureNet za piramidę finansową. Pod koniec 2017 roku UOKiK wydał nawet komunikat, w którym ostrzegał przed inwestowaniem środków na tej platformie.

Mercedes może zmienić malowanie. Czytaj więcej! 

Źródło artykułu: