Stoffel Vandoorne pojawił się w Katalonii, ponieważ pracuje aktualnie jako kierowca rozwojowy Mercedesa. Dzięki temu Belg miał możliwość przyjrzenia się pracy zespołów podczas testów. - To prawda, że Ferrari radzi sobie świetnie, ale zazwyczaj tak było. Znani są z rewelacyjnych wejść w sezon. Uważam, że Red Bull z silnikami Hondy będzie niezwykle mocny - powiedział.
- Mają duże szansę włączyć się do walki o tytuł. Zdecydowanie obecne jednostki napędowe Japończyków to nie to samo, z czym ja walczyłem jeżdżąc w McLarenie. Są dużo lepsze i szybsze - wyjaśnił. Zdanie Belga zdają się potwierdzać wyniki zawodników ekipy Christiana Hornera.
Hamilton nie chce iść drogą Alonso. Czytaj więcej!
- Ciężko jest oszacować siłę zespołów. W Mercedesie pracujemy ciężko, ale nie wiem, co ukrywają inni. Moim zadaniem jest zebranie jak największej ilości informacji i przekazywanie ich inżynierom. Testuje ich pomysły. Może praca na symulatorze nie jest najciekawsza, ale jest bardzo ważna. Miło jest mieć bezpośredni wpływ na rozwój samochodu - zaznaczył Vandoorne.
Alfa Romeo zaskoczyła rywali. Czytaj więcej!
Były kierowca McLarena wypowiedział się także o sytuacji swojego niedawnego pracodawcy. - Udało im się przejechać więcej okrążeń, niż przez ostatnie trzy zimy, to bardzo ważne. Ciężko jednak powiedzieć, jak wypadną jeśli chodzi o prawdziwe osiągi w trakcie sezonu - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Jakie są marzenia Kubicy? "Zrobienie dobrej roboty i pozostanie w F1 na dłużej"