F1: Sirotkin odpoczął mentalnie. Potrzebował tego po kiepskim sezonie
Siergiej Sirotkin został ogłoszony kierowcą rezerwowym Renault. Dla Rosjanina to powrót do ekipy po roku regularnej jazdy w barwach Williamsa. 23-latek chciał pozostać blisko F1, aby zwiększyć swoje szanse na ponowne starty w królowej motorsportu.
Przed nim przynajmniej rok odpoczynku od regularnej jazdy w królowej motorsportu. Sirotkin zdecydował się jednak pozostać blisko F1 i powrócić do Renault jako kierowca rezerwowy. Rosjanin pełnił już te funkcję w teamie z Enstrone w latach 2016-2017. - Cieszę się, że znów tu jestem. Bardzo zależało mi na tym, by nie zniknąć całkiem ze środowiska Formuły 1 - powiedział.
Alonso nie chciał okradać kolegów z testów. Czytaj więcej!
- Gdy dowiedziałem się, że nie będzie dla mnie miejsca w Williamsie, szybko zdecydowałem się na przenosiny do WEC. Wiem jednak, że jazda w wyścigach długodystansowych to zbyt mało, by marzyć o powrocie do F1. Stąd też decyzja o związaniu się z Renault. To świetny zespół, pełen niesamowitych ludzi. W mojej obecnej sytuacji nie było lepszego rozwiązania - wyjaśnił.
Trudna zima w Mercedesie. Czytaj więcej!
Podczas przerwy zimowej były kierowca Williamsa odpoczywał w swojej ojczyźnie, analizując przebieg kariery i snując kolejne plany. - Odpocząłem i wyczyściłem głowę. Dawno nie spędziłem tyle czasu w domu. Wydaje mi się, że taki reset był mi potrzebny. Głęboka analiza doprowadziła mnie do wielu wniosków - zaznaczył Rosjanin.
Będziemy oglądać ciekawe wyścigi. Czytaj więcej!
Sirotkin nie wie póki co, czy będzie mu dane zasiąść za sterami nowego samochodu Renault podczas dni testowych czy treningów. - Nie zostało to jeszcze ustalone. Póki co, zespół potrzebuje jeszcze wielu okrążeń na torze oraz pracy rozwojowej. Być może w pewnym momencie to ja dostanę szansę jazdy i pracy z autem. Wprawdzie to nie wyścigi, ale to wciąż ciekawa praca - zakończył.