Wraz z końcem 2020 roku wygasa Porozumienie Concorde, które reguluje zasady funkcjonowania zespołów Formuły 1. Za wynegocjowanie treści dokumentu odpowiedzialny był Bernie Ecclestone. Brytyjczyk poszedł wielu ekipom na rękę i zapewnił im bonusy finansowe.
Na największe nagrody może liczyć Ferrari. Włosi są jedynym zespołem, który wystartował we wszystkich sezonach F1. Ma to wpływ na wysokość premii finansowych dla stajni z Maranello.
Lewis Hamilton obawia się formy Ferrari. Czytaj więcej!
- Mamy duże rozbieżności między dwoma, trzema ekipami a resztą stawki. Mamy grupę zespołów, które mogą skończyć rywalizację na ostatnim miejscu, a i tak zdobędą więcej pieniędzy niż zdobywca tytułu - mówi Ross Brawn, dyrektor sportowy F1.
Brytyjczyk zapowiedział, że Ferrari musi pożegnać się ze swoimi przywilejami. Szefowie włoskiego zespołu mają być tego świadomi. - Musimy doceniać znaczenie i historię Ferrari. Pełni wyjątkową rolę w F1, ale podział nagród w tym sporcie musi być sprawiedliwy. To logiczne, że ekipy mające wszystko chcą zachować swoje przywileje, a mniejsi gracze chcą czegoś więcej. Musimy znaleźć równowagę - zapowiada Brawn.
Esteban Ocon może szybko wrócić do F1. Czytaj więcej!
Dyrektor sportowy F1 wychodzi z założenia, że sprawiedliwy podział nagród doprowadzi do poprawienia widowiskowości tego sportu. - Jeśli pieniądze będą rozdawane w sposób równy, to będziemy mieć lepszą F1. Nie uda nam się przyciągnąć nowych zespołów, jeśli premie będą rozdzielane nieuczciwie. Ferrari ma tego świadomość. Oni będą walczyć o zachowanie szeregu swoich przywilejów, ale będziemy musieli znaleźć logiczne rozwiązanie - podsumowuje Brawn.
Na kompromisy będą musiały pójść też inne zespoły, jak Mercedes czy Red Bull Racing, którym Ecclestone również zapewnił szereg przywilejów ze względu na wygranie tytułów mistrzowskich w ostatnich latach. Bonusy dostają też McLaren i Williams, jako zespoły o ważnym znaczeniu historycznym dla F1.
ZOBACZ WIDEO Daniel Obajtek do Kubicy: Mistrzu, jesteś wielki, niepokonany. Jesteś narodową dumą!
Czy zmiany w F1 w roku 2021 uczynią dyscyplinę ciekawszą? 
