F1: Charles Leclerc pomaga Ferrari. Włosi zbudowani jego postawą w Australii

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Charles Leclerc (po lewej) w trakcie wywiadu
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Charles Leclerc (po lewej) w trakcie wywiadu

Charles Leclerc ma za sobą pierwszy wyścig w barwach Ferrari. Szef zespołu, Mattia Binotto pochwalił Monakijczyka nie tylko za jazdę, ale także za sposób pracy i zaangażowanie w rozwój samochodu. - Mocno motywuje inżynierów - powiedział Włoch.

Charles Leclerc zastąpił w Ferrari  Kimiego Raikkonena. Fin to niezwykle doświadczony kierowca, którego cenne uwagi bardzo pomagały pracownikom ekipy z Maranello. Okazuje się, że młody Monakijczyk także dobrze radzi sobie we współpracy z inżynierami. - Zachowuje się jak prawdziwy członek zespołu - powiedział Mattia Binotto.

- Jest niezwykle cenny dla teamu. Widać w nim zaangażowanie. Motywuje członków ekipy do pracy nad rozwojem samochodu. Jeśli miałbym ocenić weekend w jego wykonaniu, to był bardzo dobry. Kwalifikacje nie przebiegły idealnie, ale generalnie spisał się bardzo dobrze. Cieszę się. Punkt wyjściowy jest bardzo solidny - wyjaśnił Włoch.

Czytaj także: Renault skarciło Ricciardo

Wiele kontrowersji wzbudziły team orders, przez które Leclerc zmuszony był zrezygnować z wyprzedzenia Sebastiana Vettela pod koniec wyścigu w Australii. Zespół wyjaśnił, że nie chciano nadmiernego ryzyka, stąd zabroniono młodszemu z kierowców wykonania ataku.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Szanse Roberta Kubicy w zespole Williamsa? Musimy zejść na ziemię

Czytaj także: Odważne słowa Marko. Red Bull nie patrzy na Ferrari

Vettel bardzo chwalił kolegę z ekipy. - Dla Leclerca jazda w Ferrari to z pewnością spełnienie marzeń. Dla mnie także, ale jesteśmy na innym etapie kariery. Poradził sobie w Australii bardzo dobrze. Z pewnością będzie mnie naciskał przez cały sezon. Zachowuje czujność. Już widać, że będzie bardzo blisko. Jest utalentowany - powiedział Niemiec.

- Chciałbym spotkać jego rodziców i im pogratulować, bo wychowali naprawdę mądrego gościa. Do tego jest szybki. Stoczymy w tym roku na pewno wiele ciekawych pojedynków na torze, ale przy okazji liczę na dobrą zabawę - zakończył Vettel.

Komentarze (0)