Williams ma na swoim koncie szesnaście tytułów mistrzowskich w Formule 1. To drugi najlepszy wynik w klasyfikacji wszech czasów. Lepszym dorobkiem może się pochwalić jedynie Ferrari.
Zespół z Grove powstał w roku 1977, gdy w królowej motorsportu sporo do powiedzenia miał już Bernie Ecclestone. Brytyjczyk rządził F1 przez kilka dekad i z bliska obserwował kolejne triumfy ekipy.
Obecnie 88-latek jest tylko gościem na wyścigach, bo sprzedał F1 firmie Liberty Media. Niewiele też zostało z dawnej potęgi Williamsa, bo zespół drugi rok z rzędu okupuje ostatnią pozycję w klasyfikacji konstruktorów. I nie zanosi się na to, aby jego sytuacja uległa zmianie.
Czytaj także: Hamilton nie trafi do Ferrari
- Williams jest w strasznej sytuacji - przyznał Ecclestone w rozmowie z francuskim "Auto Hebdo".
Były szef F1 uważa, że w Williamsie pracuje wielu utalentowanych inżynierów, którzy mają odpowiednie umiejętności, by wyciągnąć ekipę z dołka. Gorsza wiadomość jest taka, że wkrótce będą oni kuszeni wizją pracy w bardziej konkurencyjnych teamach. To może rozpocząć falę odejść.
Czytaj także: Russell inspirował się legendą Williamsa
- Gdy o tym myślę, to przypominam sobie, że jeszcze nie tak dawno Williams był na poziomie Ferrari. Teraz nic z tego nie pozostało. Problem zespołu polega na tym, że wkrótce inżynierowie Williamsa będą otrzymywać dobre oferty od Ferrari, Mercedesa czy Red Bulla - dodał Ecclestone.
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Kubica mógł wejść na szczyt. Wstępny kontrakt z Ferrari był już podpisany