F1: Ferrari z poprawionym samochodem w Baku. Włosi chcą zniwelować straty do Mercedesa

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Sebastian Vettel przed Charlesem Leclercem
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Sebastian Vettel przed Charlesem Leclercem

Ferrari przywiozło do Azerbejdżanu poprawioną wersję swojego modelu SF90. Dzięki wprowadzonym modyfikacjom zespół z Maranello ma zniwelować straty do Mercedesa.

W dotychczas rozegranych wyścigach F1 Ferrari dwukrotnie cieszyło się z trzeciego miejsca, podczas gdy Mercedes znajdował się poza zasięgiem rywali i zgarnął trzy dublety. Tak mocne otwarcie nowego sezonu Formuły 1 w wykonaniu Niemców musiało wywrzeć wrażenie nawet na konkurencji z Włoch.

Pracownicy Ferrari nie siedzą jednak z rozłożonymi rękami. W ostatnim okresie w fabryce w Maranello trwały prace, których efekt zobaczymy w Grand Prix Azerbejdżanu. W modelu SF90 zamontowane są poprawki, które mają zwiększyć jego konkurencyjność.

Czytaj także: Zachwyty nad Lewisem Hamiltonem 

- Jesteśmy po trzech wyścigach, które nie poszły tak, jakbyśmy tego chcieli. Dlatego Baku jest dla nas tak ważne - przekazał Mattia Binotto, szef Ferrari, za pośrednictwem specjalnego komunikatu prasowego.

ZOBACZ WIDEO: Spróbowaliśmy sił w symulatorze Formuły 1. Teraz każdy może poczuć się jak Robert Kubica!

Włoch jest przekonany, że na ulicznym torze w Baku jego ekipa zniweluje dystans do najgroźniejszego rywala. - Przygotowaliśmy się na ten wyścig bardzo dobrze, przeanalizowaliśmy wszystkie dane i zwracaliśmy szczególną uwagę na obszary, w których możemy się poprawić. Chcieliśmy dostosować konfigurację samochodu i silnika do charakterystyki toru w Baku - dodał Binotto.

Czytaj także: Prost ma pretensje do autorów filmu o Sennie 

Poprzednie wyścigi pokazały, że Włosi stworzyli maszynę, która jest bardzo szybka na prostych, ale ma spore problemy w zakrętach. Nico Rosberg sugerował nawet, że Ferrari postawiło na złą koncepcję aerodynamiczną i naprawienie sytuacji zajmie ekipie sporo czasu.

Zdaniem Rosberga, brak wydajności w zakrętach może przesądzić o porażce Ferrari w stolicy Azerbejdżanu, gdzie środkowy sektor jest bardzo wymagający i pełen wąskich zakrętów.

Komentarze (0)