Po zakończeniu wyścigu F1 na torze Catalunya Lewis Hamilton pochwalił się filmem, który przed Grand Prix Hiszpanii otrzymał od jednego z kibiców. To właśnie mały Harry, który walczy z nowotworem, miał stanowić dla niego inspirację i być jego "aniołem" podczas rywalizacji.
- Ten młody chłopczyk, który przed wyścigiem F1 wysłał mi specjalną wiadomość, mocno mnie zainspirował. Wysłaliśmy mu zdjęcie z moim autografem oraz czapkę. Jednak przed startem pomyślałem sobie, że potrzebuję dodatkowej motywacji. Czegoś, co mógłbym wręcz dotknąć. I postanowiłem jemu zadedykować swój występ - wyjaśnił Hamilton w rozmowie z "Motorsportem".
Czytaj także: Lando Norris ma pretensje do Lance'a Strolla
Aktualny mistrz świata F1 zapewnił, że po Grand Prix Hiszpanii wyśle małemu Harry'emu specjalne nagranie, w którym podziękuje mu za wsparcie. - Czasem chcesz zrobić coś dla kogoś, ale nie zawsze to działa. Oglądał wyścig, więc wyślę mu specjalną wiadomość. Postaramy się zrobić dla niego coś specjalnego - dodał Brytyjczyk.
ZOBACZ WIDEO Inżynier z F1 pracuje nad sprzęgłem dla Łaguty. Niedługo zacznie nad silnikiem
Hamilton nie tylko wygrał Grand Prix Hiszpanii, ale też zgarnął dodatkowy punkt jako autor najszybszego okrążenia w wyścigu. Dzięki temu z powrotem objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Ma w tej chwili siedem punktów przewagi nad Valtterim Bottasem.
Czytaj także: Neymar przyniósł szczęście Hamiltonowi
Mercedes, którego barw broni Hamilton w F1, podtrzymał w Barcelonie świetną passę. Niemiecka ekipa zgarnęła piąty dublet z rzędu. Nigdy wcześniej żaden team tak dobrze nie rozpoczął nowego sezonu.