Simone Resta od 2014 roku pełnił w Ferrari rolę głównego projektanta i miał ogromny wpływ na poprawę wyników zespołu w sezonach 2017-2018. Aby pozwolić Włochowi na dalszy rozwój, wydano zgodę na jego transfer do Saubera (obecnie Alfa Romeo). W tej ekipie, wspieranej bardzo mocno przez Ferrari, objął stanowisko dyrektora technicznego.
Fatalne wejście w nowy sezon Formuły 1 sprawiło, że Ferrari bierze pod uwagę wzmocnienie swojej struktury. Tak w fabryce narodził się pomysł sprowadzenia z powrotem Resty. - Słyszałem plotki na ten temat - powiedział "Motorsportowi" Mattia Binotto, szef Ferrari.
Czytaj także: Hołd dla Nikiego Laudy w Monako
Powrót Resty do Ferrari nie powinien być problemem, bo Alfa Romeo należy do tego samego właściciela, czyli grupy Fiat Chrysler.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Sukcesy Roberta Lewandowskiego przechodzą bez echa. Czas na nowe wyzwania?
- Jako zespół staramy się doskonalić w każdym aspekcie. Simone w przeszłości pracował dla nas, teraz jest w Alfie Romeo i na pewno ma ogromne doświadczenie. Sprawdzamy możliwość, by wrócił do nas na pewien okres. Jednak nie podjęliśmy żadnej decyzji w tej sprawie - dodał Binotto.
Gdy Resta odchodził z Ferrari, to właśnie Binotto był dyrektorem technicznym zespołu z Maranello i jego bezpośrednim przełożonym. Teraz struktura działu technicznego mocno się różni, bo Binotto objął stanowisko szefa zespołu. Stanowisko osoby odpowiedzialnej za kwestie techniczne nie zostało obsadzone.
Czytaj także: Treningi nie zaskoczyły Roberta Kubicy
- Wielu z nas podjęło się pracy w nowej roli. Pod tym względem jesteśmy dość młodym zespołem. To ma zalety, bo wiąże się ze świeżymi pomysłami i większą kreatywnością. Musimy jednak ocenić nasze struktury, spróbować sięgnąć po osoby doświadczeni. Tak, aby mieć pewność, że ciągle się rozwijamy - dodał Binotto.