F1: Grand Prix Monako. Hołd dla Nikiego Laudy. Kierowcy i zespoły uczciły pamięć Austriaka
Grand Prix Monako jest pierwszym wyścigiem F1 rozgrywanym po śmierci Nikiego Laudy. Dlatego wielu kierowców oraz ekip zdecydowało się na oddanie hołdu Austriakowi. Na kaskach i samochodach znalazły się specjalne grafiki upamiętniające Laudę.
Czerwona strzała
Niki Lauda w ostatnim okresie życia był dyrektorem Mercedesa i jednym z akcjonariuszy ekipy z Brackley. Dlatego to właśnie ten zespół jest najmocniej dotknięty śmiercią Austriaka.
W tym roku na modelu W10 znajduje się grafika przedstawiająca małe strzały. W związku ze śmiercią Laudy, jedną z nich pomalowano na czerwono. To nawiązanie do czerwonej czapki Austriaka, z której ten słynął w padoku F1.
Lauda po wypadku na Nurburgringu w 1976 roku zakładał czerwoną czapkę, aby zakryć swoje blizny powstałe wskutek oparzeń (czytaj więcej o tym TUTAJ).