Obecny kontrakt Sebastiana Vettela wiąże go z Ferrari do końca sezonu 2020. Niemiec ma nadzieję, że nawiąże do osiągnięć swojego idola Michaela Schumachera, którego gwiazda rozbłysła w F1 właśnie w barwach stajni z Maranello.
Vettel chciałby zdobyć dla Ferrari chociaż jeden tytuł mistrzowski, ale 31-latek coraz bardziej zdaje sobie sprawę z tego, że jego plan może się nie udać. Dlatego bierze pod uwagę zakończenie kariery. Taką informację przekazał dziennikarz Joe Saward z "Motorsport Week".
Czytaj także: Sebastian Vettel broni Ferrari
- Po wygraniu czterech tytułów z Red Bullem w latach 2010-2013, próbował przywrócić chwałę Ferrari, ale popełnił kilka błędów, a teraz znajduje się pod presją młodszego Charlesa Leclerca - oznajmił Saward.
Vettel miałby pójść drogą, którą wcześniej obrał Nico Rosberg. Niemiec zakończył karierę po sezonie 2016, gdy dość niespodziewanie wygrał wewnętrzną batalię z Lewisem Hamiltonem i zdobył tytuł mistrzowski.
- Pod pewnymi względami ten wybór byłby podobny. Rosberg zdawał sobie sprawę z tego, że nie odniesie już takiego sukcesu w F1 - dodał Saward.
Czytaj także: Pogrzeb Laudy bez Ecclestone'a
Dziennikarz wymienił też nazwiska kilku kierowców, którzy mogliby zastąpić Vettela w Ferrari. Są to Sergio Perez, Kevin Magnussen, Romain Grosjean oraz Valtteri Bottas.
ZOBACZ WIDEO: Spróbowaliśmy sił w symulatorze Formuły 1. Teraz każdy może poczuć się jak Robert Kubica!