Wyścig o Grand Prix Kanady ma szczególne znaczenie w życiu Roberta Kubicy. Wszystko za sprawą dwóch wydarzeń. Najpierw, w roku 2007, polski kierowca przeżył na torze w Montrealu fatalny wypadek, po tym jak uderzył w betonową bandę przy prędkości przekraczającej 200 km/h. W kolejnym sezonie w Kanadzie odniósł debiutanckie zwycięstwo w F1.
Z okazji kolejnej edycji wyścigu na torze im. Gillesa Villeneuve'a, Kubica postanowił nagrać specjalną wiadomość dla fanów.
Czytaj także: Williams nadal testuje. Russell optymistą
- To szczególny wyścig dla mnie. Musimy się jednak cofnąć w czasie, bo jak pewnie wielu ludzi wie, to właśnie tutaj odniosłem pierwsze i jedyne zwycięstwo w Formule 1. W roku 2007 miałem też w Kanadzie fatalny wypadek, więc to są moje dwa najważniejsze wspomnienia z tego miejsca - powiedział Kubica na nagraniu.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 106. Andrzej Borowczyk: Kubica mógł wejść na szczyt. Wstępny kontrakt z Ferrari był już podpisany
Dla Kubicy ważniejsze jest jednak to, co przed nami. W piątek kierowcy rozpoczną treningi przed Grand Prix Kanady i będą one sporym wyzwaniem dla Polaka i Williamsa. - Ten tor jest wyjątkowy. To rodzaj obiektu ulicznego, więc poziom przyczepności wzrasta przez cały weekend. Jest to też tor typu "stop and go". Długie proste, z bardzo mocnymi hamowaniami, szykanami i jazdą po krawężnikach - opisał Kubica.
Czytaj także: Ferrari powinno odpuścić ten sezon F1
34-latek zwrócił uwagę na aspekty, które będą kluczowe, aby odnieść sukces na torze w Montrealu. - Mamy tu głównie wolne zakręty, więc mechaniczna przyczepność będzie bardzo ważna. Do tego dochodzi ogromna moc i dobra trakcja - podsumował.
It's a track that holds lots of memories for #RK88, so how is he feeling ahead of the #CanadianGP weekend? Check out his preview pic.twitter.com/4dNCJnJwc7
— ROKiT WILLIAMS RACING (@WilliamsRacing) June 6, 2019