F1: dominacja Mercedesa martwi Verstappena. "To źle dla Formuły 1"

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen

Kontrowersyjne zwycięstwo Lewisa Hamiltona w Kanadzie to kolejna odsłona tegorocznej dominacji Mercedesa. Max Verstappen uważa, że cierpi na tym cała Formuła 1. - To nie jest dobre dla kibiców - powiedział.

Max Verstappen spisuje się w tym sezonie bardzo dobrze. Holender ustabilizował swoją formę, nie popełnia głupich błędów i nie miesza się w kontrowersyjne sytuacje. W każdym wyścigu walczy w ścisłej czołówce. Póki co, Red Bull Racing nie dysponuje jednak tak konkurencyjnym pakietem, by młody kierowca mógł rywalizować z zawodnikami Mercedesa.

Verstappen uważa, że dominacja ekipy Toto Wolffa to zła informacja dla całej Formuły 1. - Można mówić sporo na temat Mercedesa, ale prawda jest taka, że są poza zasięgiem innych ekip. Sam uwielbiam oglądać MotoGP, bo tam nie sposób przewidzieć, kto zwycięży. Zawodnicy jeżdżą blisko siebie, walczą bark w bark, a jeźdźcy ekip prywatnych mogą walczyć o wygrane - powiedział Holender.

Czytaj także: Fernando Alonso nie zadebiutuje w WRC

Kierowca Red Bulla chciałby, aby F1 poszła właśnie w tym kierunku, co wyścigi motocyklowe. - Byłoby pięknie, gdybyśmy wzięli przykład z MotoGP. Dominacja nie jest dobra w żadnym sporcie. Cierpią na tym kibice. Nikt nie chce oglądać nudnych wyścigów bez rywalizacji - zakończył.

Czytaj także: Hamilton nie dziwi się zachowaniu Vettela

Verstappen z pewnością ma sporo racji. Formuła 1  jest niezwykle prestiżowa, jednak mało interesujące wyścigi powodują, że traci wielu potencjalnych kibiców. W MotoGP dzieje się zdecydowanie więcej, a rywalizacja zawodników na torze elektryzuje fanów.

ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Polska - Izrael. Efektowna wygrana przysłoniła mankamenty kadry? "Nie chwalmy piłkarzy za bardzo"

Komentarze (0)