F1: Kubica z gorszym silnikiem niż Russell. W tym może tkwić przyczyna słabszych wyników Polaka

Robert Kubica może w Williamsie dysponować silnikiem o mniejszej mocy - takie są ustalenia "Motorsportu". George Russell miałby korzystać z jednostki o specyfikacji, jaką otrzymują kierowcy Mercedesa. Dla Kubicy byłaby zarezerwowana gorsza wersja.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Robert Kubica Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Od początku roku trwa dyskusja na temat tego, czy Robert Kubica i George Russell dysponują takim samym sprzętem w Williamsie. Polak jest bowiem regularnie ogrywany przez zespołowego partnera, a w pojedynkach kwalifikacyjnych 21-latek prowadzi 8:0. Nowe światło na sprawę rzuca "Motorsport".

Dziennikarz Franco Nugnes uważa, że Russell może liczyć na uprzywilejowane traktowanie w Williamsie, bo jest kierowcą z programu juniorskiego Mercedesa, a to właśnie niemiecki producent zaopatruje ekipę z Grove w silniki.

Czytaj także: Esteban Ocon na celowniku Renault

- George może mieć silnik w specyfikacji Casa, taki sam jak używają Hamilton i Bottas w Mercedesie, podczas gdy dla Kubicy zarezerwowana jest jednostka dla zespołów klienckich. Taka, z jakiej korzystają chociażby kierowcy Racing Point - stwierdził Nugnes.

ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]

Potwierdzeniem słów Nugnesa mogą być liczby z ostatnich wyścigów. W Kanadzie Williams zamontował w samochodach Russella i Kubicy silniki Mercedesa w specyfikacji 2.0, poprawione względem tych stosowanych od początku roku. Brytyjczyk uzyskał w wyścigu prędkość maksymalną na poziomie 331,1 km/h, Polak - 326,6 km/h.

We Francji różnica była jeszcze większa - wynik Russella to 334,6 km/h przy 315,9 km/h Kubicy.

- Liczby są jasne, różnica jest oczywista. W jakim stopniu wynika ona z problemów Kubicy i umiejętności Russella, a na ile odpowiedzialne za nią są różnice techniczne między samochodami? Udzielenie odpowiedzi na to pytanie jest trudne, ale na pewno z punktu widzenia Toto Wolffa (szef Mercedesa - dop. aut.) warto mieć Kubicę jako partnera Russella - dodał Nugnes.

Czytaj także: Williams potrzebuje czasu. Ważne słowa Russella

Mercedes w umiejętny sposób dba bowiem o rozwój kariery George'a Russella. W padoku F1 wszyscy są bowiem świadomi tego, że Williams stworzył tak niekonkurencyjny samochód, że młody kierowca może jedynie walczyć ze swoim zespołowym kolegą. Póki co, wychodzi z tej walki zwycięsko, co pomaga w budowaniu jego nazwiska.

Czy Williams faworyzuje George'a Russella?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×