"Padło na GP Austrii, bo niedawno mieliśmy tu jedno ze zgrupowań. Paweł Witczak zorganizował nam taką "wycieczkę". Ze Stefanem (Hulą - przy. red.) i Maćkiem Kotem jesteśmy największymi fanami F1 w kadrze i wciągamy innych w tematy wyścigowe. Śledzimy wyścigi od wielu lat" - cytuje Jakuba Wolnego strona powrotroberta.pl.
Wolny razem z Hulą przyjechali w ten weekend na Red Bull Ring, by na żywo obserwować zmagania kierowców Formuły 1. - F1 Weekend czas start - napisał Hula w mediach społecznościowych, gdzie zamieścił zdjęcie z austriackiego toru.
W rozmowie z powrotroberta.pl 24-letni Wolny zdradził, że jest to dla niego pierwszy wyjazd na wyścig F1. Pomysł, żeby jechać "na Kubicę" zrodził się już dawno, ale wcześniej nie było na to czasu.
ZOBACZ WIDEO Mike Tyson wybuchł po pytaniu o Powstanie Warszawskie. "Czy wiem coś o powstaniu? Jestem niewolnikiem"
- Na szczęście teraz się udało i oczywiście kibicujemy Robertowi, poniekąd można powiedzieć, że jesteśmy "fanatykami". Jest super, nawet mimo tego, że wiemy jaka jest sytuacja - dodał skoczek narciarski.
W sobotę fanów F1 podczas weekendu na torze w Spielbergu czekają: 3. trening (godz. 12) i kwalifikacje (godz. 15). W niedzielę o godz. 15:10 rozpocznie się wyścig o GP Austrii.
ZOBACZ: F1: Grand Prix Austrii. Robert Kubica narzeka na samochód po treningach. "Mocno się ślizga" >>