F1: Max Verstappen o krok od dramatu. Mógł nie dojechać do mety na Silverstone z powodu uszkodzeń

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen przed Sebastianem Vettelem
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen przed Sebastianem Vettelem

Szef Red Bulla, Christian Horner uważa, że Max Verstappen zrobił coś niebywałego, dojeżdżając do mety mocno uszkodzonym bolidem. Holender ukończył wyścig na Silverstone na piątej pozycji, mimo poważnej kolizji z Sebastianem Vettelem.

Max Verstappen wyprzedził Sebastiana Vettela w zakręcie Stowe na 37. okrążeniu wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii, po czym został zmieciony przez Niemca z toru na hamowaniu do kolejnego zakrętu. Samochód Holendra uniósł się nad ziemię, następnie uderzył o tor i wyleciał na pobocze. Mimo to, młody kierowca powrócił do rywalizacji i ukończył wyścig na piątym miejscu.

Zdaniem szefa zespołu Verstappena, Christiana Hornera, był to niezwykły wyczyn. - To, że udało mu się dojechać do mety, to niebywała historia. Bolid ucierpiał naprawdę mocno. Mimo to, Max zdobył bardzo ważne punkty - powiedział Horner w Sky Sports.

Czytaj także: Albon stracił punkty przez brak pit-stopu. Jako auto mogło porazić prądem mechaników

- Oczywiście to frustrujące, bo Vettel odebrał mu pewne podium. Nie wiemy, czy byłaby to druga czy trzecia pozycja. Tego nie da się teraz ocenić. Bottas musiał zjechać na pit-stop, ale ciężko oszacować, kto wyszedłby z tej rywalizacji zwycięsko. Tak czy siak, Verstappen byłby trzeci, a jest piąty - wyjaśnił szef Red Bulla.

ZOBACZ WIDEO Niezniszczalna. Joanna Jóźwik wygrała z kontuzją [cała rozmowa]

Czytaj także: Leclerc i Verstappen stworzyli świetne widowisko

Horner nie szczędził gorzkich słów w kierunku Vettela. - Popełnił bardzo głupi błąd. Max wykonał na nim świetny manewr wyprzedzania, po czym Niemiec mocno się przeliczył. To hamowanie było fatalnie przestrzelone. Uderzenie było niezwykle mocne - powiedział portalowi "Autosport".

Mimo niefortunnego zdarzenia, Max Verstappen pozostaje na trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej. Holender ma 13 punktów przewagi nad Sebastianem Vettelem. Do Niemca zbliżył się za to Charles Leclerc.

Komentarze (0)